Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Obywatelom Niemiec w Londynie poradzono, aby "nie rozmawiać po niemiecku"

Obywatelom Niemiec w Londynie poradzono, aby "nie rozmawiać po niemiecku"
W multikulturalnym Londynie rosną ksenofobiczne nastroje. Wszystko zaczęło się od referendum w sprawie Brexitu... (Fot. Getty Images)
Na łamach niemieckiej gazety 'Die Welt' obywatelom Federalnej Republiki Niemiec przebywającym w stolicy Wielkiej Brytanii zasugerowano, aby unikali głośnych rozmów w swoim ojczystym języku.
Reklama
Reklama

Opinia publiczna jest wzburzona publikacją artykułu. Jej autorką jest Carmen Prem, niemiecka prawnik, która przez 13 lat żyła nad Tamizą.

Kobieta zwróciła uwagę na "rosnącą ksenofobię od czasu referendum". Dodała, że "setki tysięcy ludzi, którzy nie są Brytyjczykami, mierzą się teraz z ogromną falą gniewu, której nikt się nie spodziewał".

"Jeśli wychodzisz na spacer z dzieckiem, może warto unikać zbyt głośnych rozmów po niemiecku" - oceniła Prem, która sama jest mamą dwójki dzieci.

Prawnik przytoczyła niedawną sytuację, której sama doświadczyła wracając z pracy, kiedy kierowca autobusu napomniał pasażerów, aby rozmawiali wyłącznie po angielsku. Zdaniem Prem, "nastroje w Londynie uległy diametralnej zmianie".

"Zmieniło się postrzeganie obcokrajowców. Oczywiście żaden Brytyjczyk nie powie wprost, że nas tu nie chce. Ale wszyscy rozumieją, że istnieje teraz wyraźny podział na my i wy" - przekazała.

W tym samym artykule pojawiła się również wzmianka o niemieckim profesorze Mischy Dohler, który od lat wykłada na King's College London. W wyniku rosnącej liczby ataków na imigrantów, naukowiec poważnie rozważa decyzję wyprowadzki z Wielkiej Brytanii. "Nie jestem jedyny, wielu nauczycieli nie widzi tu już przyszłości" - wyjaśnił.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama