Niektórzy wynajmujący mogą stracić 400 funtów rządowej zniżki na energię
Minister finansów Rishi Sunak ogłosił w maju wprowadzenie programu o wartości 15 mld funtów, który ma wesprzeć osoby zmagające się z rosnącymi kosztami życia, ze szczególnym uwzględnieniem rosnących kosztów energii.
Rachunki za energię wzrosły o 54 proc. 1 kwietnia po tym, jak regulator rynku energii Ofgem zwiększył limit cen o 693 funty do 1 971 funtów. W maju Ofgem ostrzegł posłów, że spodziewa się, iż w październiku tego roku limit cenowy może osiągnąć poziom 2 800 funtów.
W poniedziałek, analitycy branży energetycznej z firmy Cornwall Insights stwierdzili, że górny limit cenowy w październiku wyniesie aż 2 980 funtów.
As the @M_Star_Online reports, "with a new political will to address the challenge of the millions of homes in #fuelpoverty, we need to see @ofgem taking action to better support households across the country." https://t.co/0NS4SRKNgP pic.twitter.com/pBXFIc6Zf1
— End Fuel Poverty Coalition (@EndFuelPoverty) June 19, 2022
Mimo że ekonomiści przyjęli to z zadowoleniem, to działacze na rzecz praw konsumentów zwrócili uwagę na to, że niektórzy Brytyjczycy mogą zostać pozbawieni wsparcia, jeśli należą do określonych grup - w tym niektórzy najemcy, którzy płacą stałe opłaty za wynajem nieruchomości.
Osoby takie nie skorzystają z ulgi w wysokości 400 funtów, jeśli nie zostanie im ona przekazana przez właściciela mieszkania.
W poniedziałkowym liście do ministerstwa skarbu, ministerstwa pracy i emerytur, ministerstwa mieszkalnictwa i wyrównywania szans oraz ministerstwa przedsiębiorczości, energii i strategii przemysłowej, grupa End Fuel Poverty Coalition wezwała do spotkania "w celu omówienia problemów wynikających z wprowadzenia tych ulg".
Organizacja ostrzegła, że aż jeden na ośmiu prywatnych najemców, czyli w sumie prawie 600 000 osób, może nie skorzystać z pomocy.
Czytaj więcej:
Ofgem: Rachunki za prąd od października wzrosną o £800
Każde gospodarstwo domowe w UK otrzyma rabat 400 funtów na rachunki za energię