Najgorsi dostawcy internetu na Wyspach
Najgorzej wypadają pod tym względem firmy TalkTalk i Sky, które otrzymały tylko 50 proc. pozytywnych opinii od swoich klientów.
Temu pierwszemu dostało się przede wszystkim za słabą obsługę i wsparcie techniczne. Poza tym, w ciągu ostatnich 12 miesięcy ponad jedna czwarta klientów narzekała na prędkość pobierania danych z internetu, podczas gdy co 5. respondent przyznał, że połączenie było często przerywane.
Tymczasem ponad dwie trzecie ankietowanych klientów Sky zadeklarowało w badaniu, że prawdopodobnie zmieni dostawcę usług szerokopasmowych, a ponad jedna piąta stwierdziła, że doświadczyła problemów z bardzo wolną prędkością połączenia.
Największy brytyjski dostawca usług szerokopasmowych, BT (wynik - 51 proc.), uzyskał fatalne oceny za obsługę klienta, a jeden na pięciu ankietowanych skarżył się na wolny internet i przerywane połączenia.
Nieco lepiej w zestawieniu wypadł Virgin Media (58 proc.). W przypadku tego operatora konsumenci najczęściej narzekali na wzrost cen i problemy z routerem.
Największy spadek w rankingu zanotował Vodafone (58 proc.), na którego od lipca do września 2018 r. wpłynęło najwięcej skarg do Ofcomu - organu, który kontroluje i nadzoruje rynek mediów i telekomunikacji w Wielkiej Brytanii.
Z badania wynika też, że 70 proc. osób, które wzięły udział w ankiecie, korzysta z obecnego dostawcy od ponad trzech lat. Według Which? ci, którzy tkwią przy swoim operatorze przez długi czas i nie targują się o lepszą ofertę, są najbardziej narażeni na ryzyko przepłacania za usługi szerokopasmowe.
BT, Sky, TalkTalk i Virgin Media zaopatrują w szerokopasmowy internet prawie 90 proc. klientów w Wielkiej Brytanii.
W ankiecie Which?, która została przeprowadzona w styczniu br., wzięło udział 8 063 dorosłych osób.