Na lotnisku Gatwick mężczyzna wszedł do samolotu bez paszportu i karty pokładowej

Mężczyzna z brytyjskim obywatelstwem przedostał się na pokład samolotu linii Norwegian Air lecącego do Kopenhagi 5 lutego, ale został z niego usunięty jeszcze przed startem.

Służby udaremniły tę próbę w momencie, gdy samolot wciąż czekał na start. Zdarzenie miało miejsce niedługo po podobnej akcji, kiedy inny mężczyzna z powodzeniem wylądował na nowojorskim lotnisku JFK, lecąc z londyńskiego Heathrow bez żadnych dokumentów.

46-latek został zatrzymany przez amerykańskich pracowników służb bezpieczeństwa w grudniu zeszłego roku. Byli oni zaszokowani faktem, że udało mu się uniknąć kontroli i z powodzeniem dotrzeć tak daleko.

W przypadku incydentu na Gatwick poinformowano, że mężczyzna był poddany kontroli bezpieczeństwa, ale przedostał się na pokład Boeinga 737 z pominięciem kontroli paszportowej i karty pokładowej.

"Mężczyzna nie miał paszportu ani biletu lotniczego, ale mimo to sprytnie podążał za innymi pasażerami, przechodząc przez kontrolę bezpieczeństwa i jakimś dziwnym trafem udało mu się wejść na pokład samolotu przy samej bramce. To już drugi taki przypadek w ostatnim czasie. Konieczny jest natychmiastowy przegląd zabezpieczeń" – zauważył jeden z informatorów "The Sun".

Z kolei rzecznik prasowy London Gatwick wyjaśnił, że "5 lutego na pokład samolotu wszedł nieuprawniony do tego pasażer. Osoba ta została poddana kontroli bezpieczeństwa i dlatego nie stanowiła bezpośredniego zagrożenia. Na miejsce przybyła policja i człowiek ten został usunięty z lotniska".

Policja w Sussex także prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Zgodnie ze standardową procedurą, pasażerowie musieli tymczasowo opuścić samolot na czas trwania przeszukiwania. Następnie wpuszczono ich ponownie na pokład samolotu, który mógł już uzyskać zgodę na start.