Meghan Markle i książę Harry wystąpią we własnym reality show?

Na początku września książę Harry i Meghan Markle podpisali umowę z Netflixem, na mocy której będą produkować filmy i programy dokumentalne, fabularne oraz produkcje dla dzieci. Jak donosił wówczas "The New York Times", wcześniej prowadzili oni rozmowy m.in. z Disneyem i Apple. Według najnowszych doniesień, na horyzoncie pojawiła się już pierwsza odsłona współpracy książęcej pary z serwisem streamingowym. Ich program ma być połączeniem serialu dokumentalnego i reality show. Meghan i Harry mają w nim pokazywać swoje codzienne życie i działalność charytatywną. W tym celu zaproszą oni do swojego domu kamery, które będą im towarzyszyć przez trzy miesiące.

"W centrum opowieści znajdzie się ich filantropia, a nie to, co robią za zamkniętymi drzwiami. To będzie gustowny materiał, nie tradycyjne reality show w stylu programu Katie Price i Petera Andre. Książę Harry i Meghan chcą dać widzom wgląd w ich życie i całą pracę charytatywną, którą wykonują. Choć mieli z pewnością mnóstwo wzniosłych pomysłów na pokazanie współczesnych problemów świata, takich jak ubóstwo czy kryzys klimatyczny, Netflix najwyraźniej chce czegoś bardziej mięsistego" – wyjaśnia osoba z bliskiego otoczenia pary w rozmowie z "The Sun".

Do opublikowanych właśnie rewelacji odniosła się słynna pisarka i redaktorka "Majesty Magazine", miesięcznika poświęconego brytyjskiej rodzinie królewskiej i jej historii. "To zdumiewające i obłudne. Opuszczając dwór chcieli mieć więcej prywatności. To jest dokładnie to, czego obiecali nie robić" – skomentowała Ingrid Seward.

Rzecznik Netfliksa, zapytany o komentarz w tej sprawie, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, ale nie zdementował krążących na ten temat plotek. "Para ma już kilka projektów w fazie rozwoju, m.in. innowacyjny program dokumentalny i serial animowany o inspirujących kobietach. Na ten moment nie ujawniamy szczegółów tych projektów" – skwitował.