Marine Le Pen: Jeśli wygram wybory, Francja opuści struktury NATO
Marine Le Pen zapowiedziała to na konferencji prasowej w Paryżu, przedstawiając priorytety swojego programu wyborczego w sferze polityki zagranicznej.
"Wybrana na prezydenta, opuszczę zintegrowane dowództwo, ale nie zrezygnuję z Artykułu 5. o wzajemnej ochronie między członkami Sojuszu Atlantyckiego" – stwierdziła Le Pen.
"Nie oddam naszych wojsk ani pod zintegrowane dowództwo NATO, ani pod przyszłe dowództwo europejskie" – dodała kandydatka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego.
Le Pen opowiedziała się również za ustanowieniem nowych relacji Francji z krajami Bliskiego Wschodu i Maghrebu. Zapewniła też, że chce współpracy z Polską i Niemcami w ramach Trójkąta Weimarskiego.
"Jako prezydent Francji będę dążyć do zbliżenia strategicznego NATO i Rosji, kiedy zakończy się konflikt w Ukrainie" – zadeklarowała polityk.
Pytana o swoje wcześniejsze związki z prezydentem Władimirem Putinem i Rosją, Le Pen odpowiedziała, że "broniła tylko interesu Francji i wyłącznie jej interesu".
Pytana o pożyczkę w banku rosyjskim na swoją wcześniejszą kampanię wyborczą, Le Pen przypomniała, że banki francuskie pożyczki jej nie udzieliły.
Czytaj więcej:
Wstępne wyniki wyborów we Francji. Macron i Le Pen zawalczą w drugiej turze
"Le Figaro": Koniec podziału na lewicę i prawicę, jest podział na Francję bogatych i biednych
Były prezydent Sarkozy zagłosuje w II turze na Macrona, wzywa do stworzenia frontu przeciw Le Pen