Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lufthansa wkrótce wyda rodzinom ciała niemieckich ofiar katastrofy A320

Lufthansa wkrótce wyda rodzinom ciała niemieckich ofiar katastrofy A320
Na pokładzie znajdowało się 144 pasażerów i 6 osób załogi. (Fot. Getty Images)
Linie lotnicze Lufthansa ogłosiły, że ciała niemieckich ofiar katastrofy samolotu Germanwings we francuskich Alpach będą wydawane rodzinom zgodnie z planem od najbliższej środy. Wcześniej niektóre rodziny skarżyły się na opóźnienia.
Reklama
Reklama

Specjalny samolot należący do Lufthansy poleci z Marsylii do Duesseldorfu z 30 trumnami na pokładzie we wtorek wieczorem. Ciała zostaną przekazane rodzinom w środę - poinformował przewoźnik w komunikacie.

"Uroczystości pogrzebowe będą mogły odbyć się zgodnie z planem" - wyjaśnił Elmar Giemulla, adwokat części rodzin ofiar katastrofy Airbusa A320. Podkreślił, że udało się rozwiązać "bolesny i niepotrzebny problem" dla krewnych.

Wcześniej prawnik informował, że rodziny niemieckich ofiar katastrofy samolotu Germanwings napisały list do Lufthansy, spółki-matki linii lotniczych, których maszyna uległa wypadkowi, by zaprotestować przeciwko opóźnieniu w dostarczaniu ciał bliskich. "Narastają w nas gniew i rozpacz" - napisały rodziny. Dodały, że "Lufthansa pozwoliła kierować maszyną pilotowi w depresji" i "nie wykryła  jego depresji podczas kontroli lekarskich".

Z inicjatywą wysłanego w listu i ujawnionego przez regionalny dziennik "Koelner Express" wyszły rodziny 16 licealistów z miejscowości Haltern am See na zachodzie kraju, którzy zginęli w katastrofie z 24 marca.

Lufthansa podała również, że szczątki innych ofiar zostaną przetransportowane "w najbliższych tygodniach". Przewoźnik przyznał, że proces ten został opóźniony z powodu "ograniczeń administracyjnych".

Prokurator w Marsylii Brice Robin oświadczył, że miał spotkać się w Paryżu z krewnymi ofiar, by rozmawiać z nimi o "procedurach identyfikacyjnych", "zwrocie ciał" oraz "zidentyfikowanych lub niezidentyfikowanych przedmiotach osobistych".

W liście rodziny podkreśliły, że ciała miały zostać przewiezione 9 i 10 czerwca, w związku z czym pierwsze uroczystości pogrzebowe zaplanowano na 12 czerwca. Jednak otrzymali zwięzłą wiadomość od Lufthansy, w której poinformowano ich, że "transport szczątków został przerwany z powodu nowych przeszkód administracyjnych". Według Germanwings chodziło o błędy w wydawanych aktach zgonu.

We francuskich Alpach mer niewielkiej gminy Prads-Haute-Bleone Bernard Bartolini, który podpisał 150 aktów zgonu, ujawnił, że jedynym problemem były zwykłe literówki w pisowni "obco brzmiących nazwisk".

Airbus A320 linii lotniczych Germanwings, tanich linii lotniczych należących do Lufthansy, rozbił się 24 marca na trasie między Barceloną a Duesseldorfem. Wśród 150 ofiar byli przede wszystkim Niemcy i Hiszpanie, a także m.in. obywatele Wielkiej Brytanii.

W toku śledztwa wstępnie ustalono, że katastrofę umyślnie spowodował drugi pilot, 27-letni Niemiec Andreas Lubitz. Dane uzyskane z jednej z czarnych skrzynek wskazują, że pod nieobecność kapitana samolotu w kokpicie celowo obniżył lot i rozbił maszynę. Prokuratura w Duesseldorfie podała, że w przeszłości Lubitz miewał skłonności samobójcze.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama