Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Londyńscy taksówkarze pozwali firmę Uber, domagając się 250 mln funtów odszkodowania

Londyńscy taksówkarze pozwali firmę Uber, domagając się 250 mln funtów odszkodowania
Każdy z 10 500 kierowców taksówek, składających pozew potencjalnie kwalifikuje się do odszkodowania w wysokości do 25 tys. funtów. (Fot. Getty Images)
Ponad 10,5 tys. londyńskich taksówkarzy wniosło wczoraj pozew zbiorowy przeciwko firmie Uber, oskarżając ją o złamanie zasad rezerwacji taksówek i celowe wprowadzanie władz miejskich w błąd w celu uzyskania licencji. Taksówkarze domagają się 250 mln funtów odszkodowania.
Reklama
Reklama

W złożonym w sądzie pozwie przekonują, że Uber pozwalał swoim kierowcom na przyjmowanie rezerwacji bezpośrednio od klientów, a nie za pośrednictwem scentralizowanego systemu, takiego jak ten używany przez licencjonowane taksówki, co stanowi bezpośrednie naruszenie zasad prywatnego wynajmu.

Taksówkarze mówią, że Uber był świadomy zasad, ale celowo wprowadził w błąd zarządzającą transportem miejskim publiczną spółę Transport for London (TfL) co do swojego modelu rezerwacji, gdy w 2012 r. uzyskiwał licencję na prowadzenie działalności, a to spowodowało bezprawne pozbawienie kierowców taksówek przychodów.

Wartość roszczenia szacowana jest na co najmniej 250 milionów funtów, a każdy z 10 500 kierowców taksówek potencjalnie kwalifikuje się do odszkodowania w wysokości do 25 tys. funtów, poinformowała firma RGL Management, która w ich imieniu złożyła pozew.

Dodała ona, że wszyscy londyńscy taksówkarze, którzy pracowali w pełnym lub niepełnym wymiarze godzin w okresie od czerwca 2012 r. do połowy marca 2018 r., w tym ci, którzy od tego czasu przeszli na emeryturę, mogą dołączyć do pozwu.

Pozew jest wznowieniem roszczenia złożonego po raz pierwszy w 2018 r., które zostało zawieszone w związku z pandemią. Uber zaprzecza zarzutom i twierdzi, że są one bezpodstawne.

Jest to jednak kolejny z serii sporów dotyczących działalności Ubera w Londynie. W 2017 r. TfL odmówił odnowienia mu licencji, twierdząc, że wykazał "brak odpowiedzialności korporacyjnej", co miało "wpływ na bezpieczeństwo publiczne". Dwa lata później ponownie TfL odmówił odnowienia licencji, ale firma się skuteczne odwołała. Obecna licencja wygasa z końcem września.

Z kolei w 2021 r. brytyjski Sąd Najwyższy podtrzymał przełomowe orzeczenie trybunału pracy, zgodnie z którym kierowcy Ubera powinni być klasyfikowani jako pracownicy uprawnieni do płacy minimalnej i płatnych urlopów.

Czytaj więcej:

Uber otwiera się na kierowców czarnych taksówek

Londyńskie taksówki zdrożeją od kwietnia o wskaźnik dwukrotnie wyższy niż inflacja

    Komentarze
    • Celestyn76
      3 maja, 14:13

      Nie lubię ubiera itp podobnych firm ale one trzymają ceny na rozsądnym poziomie bo black cabom we łbach sie poprzewracało i zdarliby z nas jak za jazde co najmniej Rollsem

    • Marek .
      3 maja, 14:45

      Czarne taxi powariowalo z cenami !!!

    • Czytelnik anonimowy
      4 maja, 08:07

      osz kurde a chcialem zrobic licencje na ubera i tera nie wiadomo co to z tym dalej bedzie.. ps czarne kaby moga mnie cmoknac juz wole jechac autobusem (naciagacze)

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama