Londyn: Dziś kolejny protest Polaków przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego
Od czwartku w całej Polsce trwają protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. To skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który tego dnia orzekł, że przepis zezwalający - na mocy ustawy z 1993 r. - na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Protesty mają miejsce również pod polskimi placówkami dyplomatycznymi na całym świecie. Ogólnopolski Strajk Kobiet poinformował, że na godz. 18:00 zaplanowano protest pod polską ambasadą w Londynie przy 47 Portland Place (W1B 1JH).
W mediach społecznościowych Polacy zachęcają do przyniesienia zniczy, transparentów i wieszaków. Sami organizatorzy przypominają o nadzwyczajnych środkach ostrożności - w tym o konieczności posiadania maseczek na twarzy i zachowywania dwumetrowych odstępów.
Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart poinformowała w rozmowie z polskim radiem TOK FM, iż dziś od 16:00 protestujący mają zamiar zablokować polskie miasta, a w środę odmówić pójścia do pracy. Jeśli wszystkie te akcje nie przyniosą rezultatów, na piątek przewidziany jest wielki protest w Warszawie.
"Ludzie protestują już nie tylko w sprawie aborcji, ale też dlatego, że mają dosyć tego rządu. Ludzie protestują też w sprawie tego, że już mamy kompletny klincz bezprawia w Polsce, i to się ma skończyć. I to nie jest tak, że my sobie poprotestujemy i pójdziemy do domu. Naprawdę większość osób nie ma już nic od stracenia" - wskazała Lempart.
Więcej informacji o dzisiejszym proteście można znaleźć na oficjalnej stronie wydarzenia na Facebooku.
Czytaj więcej:
Zasiłek "Za życiem" nie zmniejszył liczby aborcji
Przełomowa decyzja Arabii Saudyjskiej. Kara chłosty zniesiona
Wyrok ws. aborcji w Polsce. Protesty w całym kraju
Strach kobiet i lekarzy. Zakaz aborcji już działa