Londyn: Tysiące ludzi protestują dziś przeciwko Brexitowi
Zamysłem "March for Europe" było pokazanie poparcia dla pozostania kraju w Unii Europejskiej. Organizatorzy marszu podkreślają, że uczestnicy chcą zaprotestować przeciwko "kłamstwom, jakimi karmiono ludzi podczas kampanii brexitowej".
"Zaakceptowalibyśmy wyniki referendum, gdyby walka o głosy była sprawiedliwa. Ale podawano w niej zbyt wiele nieprawdziwych informacji i ludzie muszą wyrazić teraz swoją frustrację" - skomentował jeden z organizatorów, Mark Thomas.
Większość uczestników marszu, zgodnie z prośbą organizatora, ubrała się w barwy Unii Europejskiej. Nie brakuje również licznych symbolów Wspólnoty oraz flag i transparentów.
Na miejscu nie doszło do tej pory do żadnych incydentów, ale policja zapewniła, że zabezpiecza marsz, a funkcjonariusze bezpieczeństwa obecni są w tłumie.
"Możemy powstrzymać Brexit, jeśli nie zaakceptujemy wyników referendum i zdejmiemy palec z przycisku do samodestrukcji" - oświadczył krótko inny z organizatorów, Kieran MacDermott.
Przeciwnicy Brexitu zwracają uwagę, że różnica w końcowym wyniku była marginalna. Nie bez znaczenia jest również fakt, że mieszkańcy wielkomiejskich obszarów głosowali w większości za pozostaniem w UE.
MacDermott dodał, że wciąż można dołączyć do marszu. "Zostaw pracę, zakupy, przyjdź do nas i razem pokażmy naszą siłę" - oznajmił.
Marsz rozpoczął się o godz. 11:00.