Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Londyn: Sprzątały po rządowych imprezach, teraz zapowiadają protest pod siedzibą premiera

Londyn: Sprzątały po rządowych imprezach, teraz zapowiadają protest pod siedzibą premiera
W raporcie ujawniono, iż w czasie lockdownowych imprez "sprzątaczki narażały swoje życie, aby sprzątać wymiociny i rozlane wina na Downing Street". (Fot. Getty Images)
Sprzątaczki oraz pracownicy ochrony zapowiedzieli na dziś protest na Downing Street. Powodem akcji jest 'niewłaściwe traktowanie gorzej opłacanych pracowników rządu przez osoby na szczycie' w czasie lockdownu oraz odmawianie im prawa do płatnych dni chorobowych (sick days).
Reklama
Reklama

Związek, który reprezentuje robotników w budynkach rządowych - United Voices of the World - zapowiedział demonstrację przeciwko temu, co nazywa kulturą braku szacunku dla nisko opłacanych pracowników.

Wynika to z rosnącego niezadowolenia związanego z wynikami raportu Sue Gray na temat tzw. partygate. Ujawniono w nim m.in. przypadki "niedopuszczalnego traktowania pracowników sprzątających i ochroniarzy w czasie imprez, które miały miejsce, gdy w kraju panował lockdown".

"Niektórzy pracownicy byli świadkami niewłaściwego zachowania lub sami go doświadczyli, ale nie mieli gdzie tego zgłosić. Było wiele przypadków okazywania braku szacunku. To nie do przyjęcia" - można było przeczytać w raporcie Sue Gray.

Raport, który doprowadził do tego, że czterech konserwatywnych posłów wezwało dziś Borisa Johnsona do rezygnacji, szczegółowo określił skalę łamania zasad w numerze 10 podczas kryzysu Covid.

Członkowie personelu "pili bez limitów" na przyjęciu bożonarodzeniowym na Downing Street 18 grudnia 2020 r., a następnego ranka sprzątacz odkrył, że czerwone wino zostało rozlane na jednej ze ścian.

Związek UVW zapowiedział, że protestuje przeciwko kulturze braku szacunku wobec nisko opłacanych pracowników, takich jak sprzątaczki i ochroniarze, w budynkach rządowych i biurach w całym Londynie.

"Nie jesteśmy ani trochę zaskoczeni rewelacjami w raporcie Sue Grey. Mamy tysiące członków, którzy pracują jako sprzątaczki i ochroniarze - codziennie spotykają się oni z brakiem szacunku i dyskryminacją w biurach i budynkach rządowych w całym Londynie, nie tylko na Downing Street" - wyjaśnił sekretarz generalny UVW Petros Elia.

"To oburzające, że podczas pandemii odbywały się głośne, nielegalne imprezy. Prawdziwie odrażające jest jednak oczekiwanie, że wszystko posprzątają pracownicy, którym płaci się najmniejsze pensje i którym odmawia się prawa do płatnego dnia wolnego" - dodał.

Czytaj więcej:

Telewizja ITV ujawnia zdjęcia Johnsona z kieliszkiem w czasie imprezy w lockdownie

Opublikowano raport na temat "partygate". Czy Johnson poniesie konsekwencje?

Johnson przeprasza i wyjaśnia okoliczności imprez na Downing Street w czasie pandemii

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 07.05.2024
    GBP 5.0228 złEUR 4.3116 złUSD 4.0056 złCHF 4.4120 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama