Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Londyn: Specjalne seminarium poświęcone Witoldowi Pileckiemu w rocznicę jego egzekucji

Londyn: Specjalne seminarium poświęcone Witoldowi Pileckiemu w rocznicę jego egzekucji
Witold Pilecki (1901-1948) - rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, współzałożyciel Tajnej Armii Polskiej, żołnierz Armii Krajowej, więzień i organizator ruchu oporu w KL Auschwitz. (Fot. Wikimedia)
Historia rotmistrza Witolda Pileckiego, 'ochotnika do Auschwitz', który organizował ruch oporu w obozie śmierci i wysyłał raporty o ludobójstwie dokonanym w obozie, była tematem wirtualnego seminarium, które odbyło się wczoraj w Londynie. 'Witold Pilecki nie jest postacią zamkniętą na kartach historii Polski, bo jego życie wciąż stanowi aktualne i uniwersalne przesłanie' - mówili uczestnicy.
Reklama
Reklama

W seminarium "Witold Pilecki: ochotnik z Auschwitz, który ostrzegł świat" zorganizowanym przez centrum społeczności żydowskiej JW3 w Londynie oraz Instytut Pileckiego, wzięli udział Jack Fairweather, brytyjski pisarz i dziennikarz, autor wydanej w 2019 r. jego biografii oraz dyrektor Instytutu Pileckiego Wojciech Kozłowski.

Otwierając wydarzenie, Ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki podkreślił fakt, iż pomimo dokonań Pileckiego jego historia była długo nieznana. "Dziś oddajemy hołd jednemu z największych informatorów w historii świata. To, co czyni historię Witolda tak wyjątkową, to fakt, że zinfiltrował on Auschwitz ochotniczo, stawiając czoła niewiadomej w postaci skali brutalności. Jednak mimo iż samemu odkrył jedną z najważniejszych zbrodni naszych czasów, przez wiele lat jego własna historia nie była zbyt dobrze znana, ponieważ walczył przeciwko przejęciu Polski przez komunistów po zakończeniu wojny i został zabity. Dlatego tak bardzo cieszę się, że możemy dziś połączyć się i upamiętnić go w tym ważnym roku i w ten stosowny sposób. Dzięki poświęceniu Witolda i rozpowszechnianiu jego informacji przez Rząd RP na Uchodźstwie świat wiedział" – przypomniał Ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki.

Jack Fairweather przedstawił historię Pileckiego i jego dokonań oraz wyjaśnił, dlaczego ma ona znaczenie i jak autor ją odkrył. Tymczasem Kozłowski opowiedział o dziedzictwie Pileckiego i jak jego historia jest przybliżana społeczeństwu na całym świecie. Prelegenci wzięli też udział w panelu dyskusyjnym oraz sesji pytań i odpowiedzi m.in. na temat wiary rotmistrza i debaty o bombardowaniu Auschwitz.

Opisując dokonania Pileckiego w informowaniu świata o Holokauście w Auschwitz, Fairweather podkreślił, że Pilecki "był pierwszym, który zaalarmował świat o okrucieństwach mających miejsce w obozie poprzez przemycanie swoich raportów. Był pierwszym, który próbował je powstrzymać. Trzy lata przed tym, jak dowódcy alianccy publicznie potwierdzili istnienie obozu, Pilecki namawiał ich do zbombardowania go".

Jack Fairweather wygłosił referat na temat Pileckiego podczas wczorajszej wirtualnej konferencji. (Fot. Ambasada RP w Londynie)

"Według moich obliczeń Pilecki wysłał z obozu co najmniej 10 raportów za pośrednictwem tajnych posłańców, które opisywały ewolucję obozu w fabrykę śmierci. Opisał początek programu eutanazji chorych więźniów, a następnie wczesne eksperymenty gazowe na jeńcach sowieckich i Holokaust. Wszystkie jego raporty dotarły do Londynu. Każdy z nich wezwał aliantów do podjęcia działań. Dlatego jego działania w obozie są tak ważne z historycznego punktu widzenia – ujawniał światu, jak naziści mogą wyobrażać sobie morderstwo na skalę przemysłową" – podkreślił Jack Fairweather.

Zauważył ponadto, że Pilecki umierając uważał, że w pewien sposób zawiódł, bo przekazywane przez niego wiadomości nie doprowadziły do podjęcia działań przez aliantów, które powstrzymałyby Holokaust. "Mam nadzieję, że moja książka pokaże, że to nie Pilecki zawiódł. On zdołał zaalarmować świat. Wina za niepodjęcie działania leży gdzie indziej. Jego historia pokazuje to najgorsze, co możemy sobie nawzajem uczynić i - niespodziewanie - część najlepszego" - podsumował Fairweather.

Dyrektor Instytutu Pileckiego wskazywał z kolei, że jego dziedzictwo jest uniwersalne i zrozumiałe dla całego świata. "Zaczyna się ono od wolności, tego potężnego pojęcia, które motywuje wielu z nas do działania. On był wolny, by wybrać, był wolny, by wybrać ze względu na innych. Zrobił to pod niemiecką okupacją, w kraju, który był prześladowany, w którym ludzie byli zabijani, prześladowani, a mimo to zdołał zachować wewnętrzną wolność" - zauważył.

Seminarium odbyło się dokładnie w 73. rocznicę stracenia Pileckiego przez komunistyczne władze Polski oraz kilkanaście dni po 120. rocznicy jego urodzin.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama