Litwa na wzór Polski też chce zmiany nazwy miasta Kaliningrad
"Najwyższy czas, żeby zrezygnować z sowieckiego dziedzictwa i zaprzestać zanieczyszczania naszego narodowego języka. Solidaryzujemy się z naszymi polskimi sąsiadami i wzywamy do nieużywania w języku litewskim narzuconych nam sztucznych nazw" – przekazał Vilius Semeszka, którego cytuje agencja ELTA.
"Nazwa Kaliningrad jest częścią rosyjskiej narracji i wywodzi się z agresywnych działań ZSRR podczas II wojny światowej" – można przeczytać we wniosku deputowanych, który został przekazany do Państwowej Komisji Języka Litewskiego. Podkreśla się w nim, że "po zajęciu przez ZSRR części Niemiec - Koenigsbergu, został on nazwany Kaliningradem na cześć bolszewickiego rewolucjonisty Michaila Kalinina".
Według posłanki Paule Kuzmickiene, która przewodniczy sejmowej Komisji Pamięci Historycznej Walk o Wolność i Państwo, "rusyfikacja nazw miejscowości miała na celu pokazanie ich przynależności do Moskwy".
"Ta część Prus Wschodnich została przekazana Związkowi Radzieckiemu jako łup wojenny. Nigdy nie mieszkali tam żadni Rosjanie, a Stalin kłamał na temat historycznych ziem rosyjskich" – zaznacza polityk.
Zdaniem Kuzmickiene, "dążąc do uzasadnienia własności regionu, Moskwa stosowała celową politykę toponimiczną i rusyfikowała nazwy miejscowości i zbiorników wodnych, dążyła do tego, by były one zrozumiałe dla kolonizatorów z różnych części ZSRR oraz do legitymizacji własności regionu".
W Polsce od 9 maja miasto Kaliningrad ma nową oficjalną nazwę. Zgodnie z zaleceniami Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, nosi ono nazwę Królewiec.
Czytaj więcej:
Frontex: Prawie milion Rosjan wjechało do UE od początku wojny na Ukrainie
"Rzeczpospolita": Wschodnia granica Polski będzie chroniona za pomocą specjalnego systemu