Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Liga hiszpańska: Kibice i media zdziwieni przenosinami Carrico do Wuhanu

Liga hiszpańska: Kibice i media zdziwieni przenosinami Carrico do Wuhanu
"Chińczykom udało się już praktycznie opanować pandemię koronawirusa. Tymczasem w Europie ona się właśnie nasila" - stwierdził piłkarz... (Fot. Getty Images)
Adepci piłkarscy w Hiszpanii oraz tamtejsi komentatorzy nie ukrywają swojego zdziwienia decyzją obrońcy Sevilla FC Daniela Carrico o przejściu do pierwszoligowego chińskiego klubu Zall FC z miasta Wuhan, głównego ogniska pandemii koronawirusa.
Reklama
Reklama

"Szok", "Niedowierzanie" i "Brak rozsądku" - to określenia najczęściej pojawiające się w komentarzach kibiców i dziennikarzy w Hiszpanii odnośnie transferu Daniela Carrico. Wtórują im fani z Portugalii, z której pochodzi były defensor lizbońskiego Sportingu.

31-letni Carrico, którego wartości transferu dotychczas nie podano, będzie grał w zespole trenowanym przez byłego hiszpańskiego selekcjonera Julena Lopeteguiego.

Portugalski zawodnik na łamach rodzimych mediów lekceważy istniejące ryzyko zachorowania na Covid-19.

"Chińczykom udało się już praktycznie opanować pandemię koronawirusa. Tymczasem w Europie ona się właśnie nasila. Dziś bezpieczniej jest mieszkać w Chinach niż w Europie" - stwierdził portugalski obrońca.

Agent Daniela Carrico oraz sam zawodnik byli od kilku miesięcy w kontakcie z władzami chińskiego klubu. Od stycznia Wuhan Zall FC przebywa na zgrupowaniu w Andaluzji, której stolicą jest właśnie Sewilla, a w marcu Carrico uczestniczył nawet w kilku treningach chińskiej ekipy.

Wizyta klubu z Wuhan w Hiszpanii wywołała wiele komentarzy w mediach oraz wśród kibiców. Zarzucano organizatorom zimowego zgrupowania w okolicach Kadyksu nieodpowiedzialność i narażanie mieszkańców południowej Hiszpanii na zakażenie koronawirusem.

Piłkarze pierwszoligowej ekipy z Wuhanu przybyli na zgrupowanie do Andaluzji 29 stycznia. Miało ono potrwać do 14 lutego, ale z powodu licznych zgonów na koronawirusa w Chinach pobyt został przedłużony do soboty.

Podczas zgrupowania w Hiszpanii władze chińskiego klubu tłumaczyły, że zawodnicy po 4 stycznia, kiedy doszło do wybuchu epidemii w Wuhanie, przebywali poza miastem.

Wprawdzie dotychczas u żadnego z graczy chińskiej ekipy nie stwierdzono obecności koronawirusa, ale w samych Chinach z powodu tej choroby zmarło już ponad 3176 osób. Liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa w Hiszpanii wynosi z kolei 90.

"Leci w samo oko cyklonu" - podsumował sobotnią podróż do Wuhanu Carrico z nowym zespołem portugalski portal "Sapo". 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama