Liga hiszpańska: Castellanos ośmieszył Real, niczym kiedyś Lewandowski
Radio Cadena Ser odnotowuje, że w poniedziałek minęła dokładnie dekada od "zaskoczenia" świata przez Roberta Lewandowskiego czterema golami w meczu półfinałowym Ligi Mistrzów, w którym Polak - grający w barwach Borussii Dortmund - strzelił Realowi Madryt "pokera", a jego niemiecki zespół wygrał 4:1.
Rozgłośnia twierdzi, że wspomnienia z tego historycznego meczu odżyły dzięki wczorajszemu wyczynowi Castellanosa, który niespodziewanie zdobył również w meczu z Realem cztery bramki dla Girona FC.
Zarówno Cadena Ser, jak i Radio Marca twierdzą, że Lewandowski może dziś pozazdrościć skuteczności argentyńskiemu napastnikowi, który - podobnie jak on w przeszłości - "ośmieszył utytułowany Real Madryt".
Lewandowski ð¤ 'Taty' Castellanos
— Mundo Deportivo (@mundodeportivo) April 25, 2023
✅ Marcarle cuatro goles al Madrid pic.twitter.com/CIkPUPuH2V
Komentatorzy stacji Cadena Ser twierdzą, że wprawdzie "Lewy" przewodzi dziś stawce strzelców La Liga z dorobkiem 17 goli dla Barcelony, ale swoim wyczynem Castellanos zbliżył się do Polaka. Argentyńczyk ma już 11 bramek.
"Castellanos ośmieszył Real Madryt" - napisał po wczorajszym spotkaniu dziennik "Marca".
Zarówno stołeczna gazeta, jak i wydawany w Katalonii dziennik "Sport" zgodnie oceniły, że prezentujący ostatnio różny poziom Castellanos "zagrał prawdopodobnie najlepszy mecz w życiu".
Cadena Ser z kolei twierdzi, że Argentyńczyka zaliczyć można dziś do bardzo wąskiego klubu piłkarzy, którzy w historii potrafili tak dotkliwie upokorzyć wielki Real.
"Poprzednio zrobił to Lewandowski w Dortmundzie. Minęło od tego czasu dokładnie 10 lat i jeden dzień. Wcześniej podobnego wyczynu w oficjalnym meczu trzeba szukać w latach 40. ubiegłego stulecia" - podsumowała madrycka rozgłośnia.
Czytaj więcej:
Liga hiszpańska: Real nie odpuszcza liderowi
Liga hiszpańska: Kolejne skromne zwycięstwo Barcelony
Liga hiszpańska: FC Barcelona znalazła 1,45 mld euro na modernizację stadionu