Lekarz zaskoczony szybkim powrotem do zdrowia Maradony po operacji mózgu
"Właśnie go widziałem, jest przytomny. Ma bardzo dobry nastrój, żartuje. Ale musimy być ostrożni, ponieważ nadal jest w okresie pooperacyjnym. Nie występują u niego żadne powikłania neurologiczne. Są jeszcze inne parametry, na których ocenę wciąż czekamy, ponieważ to nadal bardzo wczesny etap, ale proces powrotu do zdrowia przebiega wspaniale. Zdumiewa nas to, ale przerabialiśmy to już z Diego wcześniej" - przekazał wczoraj wieczorem dziennikarzom.
Dobre wieści brawami przyjęli fani Maradony, którzy od wtorku zaczęli się gromadzić pod prywatną kliniką w mieście Olivos w pobliżu Buenos Aires. Po najnowszych wieściach od lekarza zaczęli skandować imię mistrza świata z 1986 i wicemistrza z 1990 roku.
Wyrazy wsparcia pretendentowi do miana najlepszego piłkarza w historii przekazał wczoraj za pośrednictwem mediów społecznościowych inny znakomity argentyński zawodnik - Lionel Messi.
Maradona, który w piątek obchodził 60. urodziny, w poniedziałek został przyjęty do szpitala w La Placie. Początkowo media podawały, że miał oznaki depresji, a jego stan nie jest poważny. Później informowano o anemii i odwodnieniu.
"Brakowało mu energii, urodziny były czynnikiem, który w pewnym aspekcie komplikował sprawę. Moim pomysłem jest, by nawadniać go przez trzy dni, zobaczyć, jaki będzie rozwój wypadków i dostosować leki. To nie jest żadna nagła sytuacja. On może w dowolnej chwili zdecydować się na powrót do domu" - opisywał w poniedziałek Luque.
Dodatkowe badania wykazały jednak większy problem - krwiaka podtwardówkowego. Operacja odbyła się we wtorkowy wieczór.
Czytaj więcej:
Koszulka Maradony sprzedana na aukcji za 55 tys. euro
Diego Maradona kończy dzisiaj 60 lat
Diego Maradona trafił do szpitala
Maradona przeszedł operację mózgu. "Zabieg się udał"