Księżna Kate przyznała, że jest wyczerpana nauką zdalną swoich dzieci
Ze względu na obecne obostrzenia związane z koronawirusem, dzieci w Wielkiej Brytanii od wielu miesięcy uczą się zdalnie, co jest uciążliwe dla wielu rodziców. Niektórzy z nich musieli zrezygnować z pracy zarobkowej, aby zostać w domu wraz z pociechami.
Nauczanie zdalne to wyzwanie także dla pary ksiażęcej Cambridge, która razem ze swoimi dziećmi - George'm, Charlotte oraz najmłodszym Louisem - mieszkają obecnie w posiadłości królewskiej w Norfolk. O tym, jak wygląda zdalna nauka na królewskim dworze, opowiedziała sama księżna Kate.
Małżonka księcia Williama podzieliła się swoimi doświadczeniami w czasie wideokonferencji z rodzicami dzieci uczęszczających do Roe Green Junior School w Londynie, która została zorganizowana w ramach projektu "Zdrowie psychiczne w szkołach" ogłoszonego trzy lata temu przez The Royal Foundation.
"Wiem z własnego doświadczenia, jak trudne jest łączenie pracy, życia domowego, szkolnego i innych spraw" - przekazała księżna. Zdradziła też, co sprawia jej największy kłopot, gdy pomaga 7-letniemu księciu George'owi i 5-letniej księżniczce Charlotte w czasie zdalnych lekcji. Okazuje się, że jest to matematyka. Zapytana, jak oceniłaby swoje umiejętności matematyczne w skali od 1 do 10, Kate odpowiedziała żartem "minus 5".
Gdy prowadząca spotkanie dyrektor szkoły Roe Green Junior School Melissa Loosemore poprosiła wszystkich rodziców, by wybrali słowo, które ich zdaniem najlepiej oddaje, jakie jest rodzicielstwo podczas pandemii, Kate napisała "wyczerpujące". W czasie spotkania księżna opowiedziała także, że lockdown zmusił ją do tego, by sama ostrzygła swoje dzieci. Te domowe postrzyżyny były dla nich nie lada przeżyciem. "Zostałam fryzjerką - ku przerażeniu moich dzieci!" - skomentowała ze śmiechem księżna.
Podczas spotkania pojawił się także wątek pomocy ze strony bliskich. Kate zdradziła wtedy, że dla niej bezcenne jest wsparcie męża, bo książę William bardzo się angażuje w domowe sprawy. "Dla naszych dzieci ważne jest, abyśmy też dbali o siebie, o dobre relacje między dorosłymi" - dodała księżna, bo jednym z tematów całego spotkania była kwestia samotności rodziców w czasie pandemii. Badanie Kate Early Years przeprowadzone z inicjatywy księżnej wykazało, że w ostatnim roku poziom samotności i poczucia wyobcowania wśród rodziców dramatycznie wzrósł - z 38 do 63 procent – zwłaszcza w sytuacjach, gdy rodziny z różnych powodów nie mogły liczyć na wsparcie innych bliskich osób.
Czytaj więcej:
"Niepotrzebna wizyta": William i Kate chłodno przyjęci w Szkocji i Walii
Książę Karol i księżna Kamila "niemile widziani" w Szkocji
William i Kate oskarżeni o złamanie "zasady sześciu"
Książę Harry "zasmucony" z powodu pogorszenia relacji z rodziną