Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Księciu Andrzejowi w ostatniej chwili zabroniono pojawić się na królewskiej ceremonii

Księciu Andrzejowi w ostatniej chwili zabroniono pojawić się na królewskiej ceremonii
Książę William i książę Andrzej podczas procesji rycerzy Orderu Podwiązki w czerwcu 2011 roku. (Fot. Arthur Edwards - WPA Pool/Getty Images)
Na dzisiejszej procesji do kaplicy św. Jerzego w Windsorze, związanej z uroczystością z udziałem rycerzy Najszlachetniejszego Orderu Podwiązki, mieli się pojawić niemal wszyscy członkowie rodziny królewskiej. W ostatniej chwili postanowiono jednak wykreślić imię księcia Andrzeja - donosi portal stacji ITV.
Reklama
Reklama

Ustanowiony w 1348 roku wielce szlachetny Order Podwiązki (ang. The Most Noble Order of the Garter) to najwyższy order brytyjski i jeden z orderów domowych dynastii panującej, dlatego wszelkie uroczystości z nim związane rodzina królewska traktuje niezwykle poważnie. 

Jednym z takich ważnych wydarzeń jest procesja przez zamkiem Windsor, gdy rycerze Orderu Podwiązki, ubrani w aksamitne szaty i kapelusze z pióropuszami, przechodzą do kaplicy św. Jerzego na specjalne, przeznaczone dla nich nabożeństwo. Zazwyczaj biorą w nich udział wszyscy dorośli członkowie rodziny królewskiej, jednak dzisiaj zabrakło syna królowej, Andrzeja - donoszą brytyjskie media.

Wizerunek księcia - i całej monarchii - został nadszarpnięty po głośnej aferze seksualnej, do której miało dojść w 2001 roku. Virginia Giuffre - Amerykanka, która twierdzi, że gdy miała 17 lat została zmuszona do uprawiania seksu z Andrzejem - oskarżyła go o napaść seksualną i księciu groził proces w USA. Sam oskarżony stanowczo temu zaprzeczał, a nawet udzielił wywiadu stacji ITV, w którym - jak się potem okazało - kłamał, że w ogóle kiedykolwiek poznał Giuffre.

Ostatecznie jednak sprawa została wyciszona i do procesu nie doszło, a w lutym br. książę zawarł z Giuffre ugodę. Kwoty porozumienia nie ujawniono.

Przez cały czas trwania skandalu, czyli już od kilku lat, książę Yorku na polecenie królowej stopniowo wycofał się z życia publicznego, ustąpił z pełnienia funkcji członka rodziny królewskiej, został pozbawiony tytułów wojskowych i starał nie rzucać się w oczy, mieszkając w swoim domu w Royal Lodge w posiadłości Windsor.

Podczas obchodów Platynowego Jubileuszu zachorował na Covid-19 i rodzina królewska miała wygodną wymówkę, by wytłumaczyć jego nieobecność. 

Teraz jednak sam fakt, że książę Yorku planował dołączyć do innych członków swojej rodziny i rycerzy Orderu Podwiązki, świadczył o tym, iż zarówno on, jak i - co ważniejsze - królowa, uznali, że to dobry moment, aby rozpocząć proces powrotu do życia publicznego. 

Podobno zarówno książę Karol, jak i książę William byli przeciwni temu, aby Andrzej pojawił się na uroczystości. Jedno z wyższych rangą źródeł królewskich twierdzi, że pomimo wstępnej akceptacji królowej, reszta rodziny królewskiej miała tak zdecydowane poglądy na ten temat, że ich słowa nie nadają się do powtórzenia publicznie.

Czytaj więcej:

Książę Andrzej odrzuca zarzuty i chce procesu przed ławą przysięgłych

Książę Andrzej zawarł ugodę z kobietą oskarżająca go o wykorzystanie

Platynowy Jubileusz: Wielcy nieobecni na królewskim balkonie

Ekspert: To Elżbieta II wciąż decyduje o sprawach rodziny królewskiej

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama