Kradzież zwierząt domowych w UK będzie odrębnym przestępstwem
Obecnie kradzież zwierzęcia domowego jest traktowana jako utrata mienia właściciela i choć teoretycznie grozi za to nawet siedem lat więzienia, w praktyce takie kary zdarzają się bardzo rzadko, bo długość wyroku za kradzież jest częściowo uzależniona od wartości pieniężnej zabranego przedmiotu.
Jak wskazuje rząd, sklasyfikowanie kradzieży zwierzęcia za odrębne przestępstwo będzie uznaniem emocjonalnego cierpienia, jakie jego strata oznacza dla właściciela, a także dla samych zwierząt. Poza tym spowoduje, że policja będzie bardziej priorytetowo traktować poszukiwania. Nie podano na razie jaka będzie maksymalna kara za kradzież zwierząt domowych, ale według stacji Sky News byłoby to pięć lat, a zdaniem dzienników "Daily Telegraph" i "Daily Mail" - siedem.
W czasie pandemii koronawirusa, gdy spora część ludzi pracuje z domów i spędza w domu więcej czasu, wzrósł popyt na zwierzęta domowe, w tym zwłaszcza psy. Efektem tego jest wzrost ich cen, a także wzrost przypadków kradzieży. Brytyjski rząd poinformował, że w czasie pandemii ceny niektórych najbardziej pożądanych ras psów zwiększyły się nawet o 89 proc. W 2020 roku policja otrzymała zgłoszenia o ok. 2000 kradzieżach psów, co stanowi ok. 70 proc. wszystkich zgłaszanych przypadków kradzieży zwierząt domowych.
"Kradzież zwierzęcia domowego jest okropnym przestępstwem, które może powodować u rodzin ogromny stres emocjonalny, podczas gdy bezduszni przestępcy napełniają swoje kieszenie. Nowe przestępstwo uprowadzenia zwierzęcia domowego uznaje, że zwierzęta są czymś więcej niż tylko własnością i da to policji dodatkowe narzędzie do postawienia tych budzących obrzydzenie osobników przed sądem" - oświadczyła brytyjska minister spraw wewnętrznych Priti Patel.
Czytaj więcej:
Geronimo został uśpiony. Nie udało się uratować alpaki
Przez pandemię Brytyjczycy kupują coraz więcej zwierząt domowych
UK: Uwaga na "rozochocone" pająki. Zbliża się ich sezon godowy