Kolejne blondwłose dziecko odebrane Romom
2
Irlandzcy policjanci odebrali cygańskiej parze siedmioletnią blondwłosą dziewczynkę. Wiele wskazuje na to, że nie jest ona spokrewniona z romską rodziną.
Reklama
Reklama
Do zdarzenia doszło w Tallaght w hrabstwie Dublin Południowy. Podejrzenia jednego z mieszkańców wzbudziła jasnowłosa, niebieskooka dziewczynka, znajdująca się pod opieką romskiej rodziny. Mężczyzna postanowił zawiadomić policję - donosi Sky News.
Gdy policjanci przybyli na miejsce, poprosili cygańską parę o wyjaśnienia. "Rodzice" przekonywali funkcjonariuszy, że to ich córka, ale nie byli w stanie potwierdzić tożsamości dziewczynki. Dlatego 7-latka została im odebrana i przebywa obecnie pod opieką irlandzkich służb socjalnych. Jej pokrewieństwo z Romami wykluczy bądź potwierdzi test DNA.
To kolejne jasnowłose dziecko, które znaleziono w ostatnim czasie w romskiej rodzinie. Ponad 8 tys. osób zadzwoniło do organizacji charytatywnej w odpowiedzi na apel o pomoc w ustaleniu tożsamości kilkuletniej dziewczynki, znalezionej w obozowisku Romów w środkowej Grecji.
Badania DNA potwierdziły, że Maria - bo tak media ochrzciły dziewczynkę - nie jest spokrewniona z parą romskich opiekunów. 39-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty porwania osoby nieletniej i posługiwania się sfałszowanymi dokumentami.
Zdaniem policji, dziecko może pochodzić z północnej lub wschodniej Europy.
Gdy policjanci przybyli na miejsce, poprosili cygańską parę o wyjaśnienia. "Rodzice" przekonywali funkcjonariuszy, że to ich córka, ale nie byli w stanie potwierdzić tożsamości dziewczynki. Dlatego 7-latka została im odebrana i przebywa obecnie pod opieką irlandzkich służb socjalnych. Jej pokrewieństwo z Romami wykluczy bądź potwierdzi test DNA.
To kolejne jasnowłose dziecko, które znaleziono w ostatnim czasie w romskiej rodzinie. Ponad 8 tys. osób zadzwoniło do organizacji charytatywnej w odpowiedzi na apel o pomoc w ustaleniu tożsamości kilkuletniej dziewczynki, znalezionej w obozowisku Romów w środkowej Grecji.
Badania DNA potwierdziły, że Maria - bo tak media ochrzciły dziewczynkę - nie jest spokrewniona z parą romskich opiekunów. 39-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty porwania osoby nieletniej i posługiwania się sfałszowanymi dokumentami.
Zdaniem policji, dziecko może pochodzić z północnej lub wschodniej Europy.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama