Joe Biden ewakuowany. "Prywatny samolot wleciał w zastrzeżoną przestrzeń"
Administracja głowy państwa potwierdziła, że nie było żadnego zagrożenia dla Bidena ani jego rodziny, lecz podjęto niezbędne środki ostrożności. Po dokonaniu oceny sytuacji Biden i jego żona Jill wrócili do swojego wakacyjnego domu w nadmorskiej miejscowości Rehoboth Beach.
Reporter telewizji CBS News przekazał na Twitterze, że widział Bidena jadącego samochodem do remizy strażackiej w Rehoboth Beach.
Secret Service poinformowała w oświadczeniu, że samolot został natychmiast wyprowadzony z wyłączonej przestrzeni powietrznej po tym, jak "omyłkowo wleciał w zabezpieczony obszar".
Zapowiedziano przeprowadzenie rozmowy z pilotem, który, jak wynika ze wstępnego dochodzenia, był na niewłaściwym kanale radiowym i nie stosował się do wskazówek dotyczących lotu.
Zgodnie ze standardową procedurą wdrażaną w przypadku podróży prezydenckich poza Waszyngton, Federalna Administracja Lotnictwa wprowadziła przed wizytą Bidena w Delaware ograniczenia w korzystaniu z przestrzeni powietrznej. Obejmują one strefę zakazu lotów o promieniu 10 mil (około 16 km) oraz 30-milową (48-kilometrową) strefę zamkniętą.
Czytaj więcej:
Brytyjska prasa: Spontaniczna uwaga Bidena jest dla Putina potwierdzeniem jego obaw
Biden nie wycofuje swoich słów o Putinie. "Wyrażałem swoje moralne oburzenie"
Joe Biden do Polonii w USA: Jesteśmy oddani sprawie bezpieczeństwa Polski
Johnson i Biden rozmawiali o zwiększeniu presji na Rosję i rezygnacji z jej ropy i gazu
Bill Browder: Dla Putina wojna jest korzystna, więc się nie wycofa