Irlandia: Ambasador RP protestuje przeciw nazwaniu Stutthofu "polskim obozem"

Zwroty te pojawiały się w kilku wydaniach wiadomości stacji RTE, w materiałach dotyczących ucieczki i zatrzymania 96-letniej Irmgard Furchner, byłej sekretarki obozu koncentracyjnego Stutthof.

"To absolutnie fałszywa informacja, ponieważ obozy śmierci były nazistowskimi niemieckimi obozami koncentracyjnymi w okupowanej Polsce. Polska była okupowana przez Niemcy w czasie, gdy kilka niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady znajdowało się na jej terytorium. Ten powtarzany błąd sprawia ogromny ból polskiej społeczności w Irlandii, jak również moim rodakom w Polsce. Polska została spustoszona w czasie II wojny światowej i niemal każdy stracił podczas wojny kogoś bliskiego, kto walczył po stronie aliantów. W rzeczywistości wielu z nich zmarło w nazistowskich niemieckich obozach śmierci" - przekazała ambasador Sochańska w liście do dyrektora wykonawczego RTE Jona Williamsa.

Wskazała, że odczuła ulgę widząc, iż w wieczornym wydaniu wiadomości treść materiału została zmieniona, niemniej uważa, że szkody zostały już wyrządzone. W związku z tym zwróciła się ona o zamieszczenie w piątkowych wydaniach wiadomości sprostowania oraz o zapewnienie, że tego typu niewłaściwa terminologia nie będzie więcej wprowadzać w błąd widzów.

W niemieckim obozie Stutthof, 36 kilometrów od Gdańska, podczas II wojny światowej SS przetrzymywało ponad 100 tys. więźniów. Obóz funkcjonował od 2 września 1939 do 9 maja 1945 r. Ocenia się, że w Stutthofie życie straciło blisko 65 tys. więźniów. Liczbę więźniów tego niemieckiego obozu szacuje się na 110 do 127 tys. osób.