Hiszpania: W niedostatku żyją 4 mln osób, z czego 2,4 mln jest bez wsparcia finansowego
Średnio osoby otrzymujące zapomogę w Hiszpanii pobierały w 2021 r. blisko 173 euro w ciągu roku, wynika z najnowszego badania, w którym przypomniano, że próg ubóstwa dla jednoosobowego gospodarstwa domowego wynosił 9,5 tys. euro rocznie.
Stowarzyszenie odnotowało dużą rozbieżność w wypłatach dla ubogich w kraju, co jak zaznaczyło, jest uzależnione od polityki prowadzonej przez poszczególne wspólnoty autonomiczne Hiszpanii. Najbardziej hojne, jak wskazano, są władze Murcji, gdzie średnio osoba pobierająca zapomogę mogła w 2021 r. liczyć na ponad 3,6 tys. euro rocznie.
Najmniej środków wypłacały wspólnoty autonomiczne Madrytu oraz Andaluzji: odpowiednio 87 i 75,5 euro.
Wśród 17 wspólnot autonomicznych Hiszpanii największy odsetek osób w skrajnym ubóstwie zanotowano na Wyspach Kanaryjskich – 341 tys., co stanowi ponad 15,1 proc. populacji tego archipelagu. Komentatorzy przypominają, że w ostatnich latach region ten jest głównym kierunkiem napływu nielegalnych imigrantów z Afryki.
Hiszpańskie organizacje społeczne alarmują, że wraz z inflacją nasila się ubóstwo w całym kraju, do czego przyczyniła się wojna na Ukrainie i kryzys energetyczny.
W styczniu br. organizacja konsumentów OCU zaprezentowała raport, według którego wskutek kryzysu od czerwca 2022 r. liczba gospodarstw domowych doświadczających trudności finansowych wzrosła w Hiszpanii z 23 proc. do 35 proc.
Autorzy badania wskazali, że ponad jedna trzecia mieszkańców Hiszpanii znajduje się w trudnej lub bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Wśród głównych problemów wpływających na niedostatki materialne Hiszpanów jest najwyższy w UE poziom bezrobocia. Według styczniowych szacunków Eurostatu wynosi on 12,4 proc. Szczególnie trudna sytuacja występuje wśród osób do 25. roku życia, gdzie bez zatrudnienia jest co trzeci obywatel w tej kategorii wiekowej.
Czytaj więcej:
Hiszpania: Deputowani przyjęli ustawę umożliwiającą zmianę płci 12-latkom
Hiszpania: W czasie inflacji nie brakuje chętnych na pałace, zamki, a nawet całe wsie