Harry i Meghan z dziećmi przylecą na święta do Wielkiej Brytanii

Trzymiesięczna córeczka Harry'ego i Meghan – Lilibet (zdrobnienie od Elizabeth) nosi imię na cześć królowej. Świąteczna wizyta Sussexów w UK byłaby szansą na poprawienie stosunków w rodzinie królewskiej - twierdzi Katie Nicholl, autorka kilku książek o rodzinie królewskiej.

"Kiedy Harry i Meghan wyjechali, dali jasno do zrozumienia, że nie chcą porzucać swojego domu w Anglii. Wciąż mają tu swoją posiadłość Frogmore Cottage i ich plan zakładał powrót do Wielkiej Brytanii. Boże Narodzenie jest okazją do złagodzenia stosunków. Być może otworzy to drogę do uzdrowienia rodzinnego konfliktu" – wyjaśnia pisarka.

Jeśli plan dojdzie do skutku, byłby to pierwszy raz Lili w Wielkiej Brytanii, podczas gdy ich pierwsze dziecko – Archie nie było tu od zeszłej zimy. Meghan nie pojawiła się w kraju od marca 2020 roku, kiedy to para zrezygnowała z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej.

Nawet Harry złożył tylko dwie przelotne wizyty: na pogrzebie dziadka księcia Filipa w kwietniu i aby odsłonić pomnik matki, zmarłej księżnej Diany, 1 lipca. Pozostał tylko na tak długo, aby odbyć kwarantannę i uczestniczyć w każdym konkretnym wydarzeniu przed powrotem do swojego nowego domu w Kalifornii.

Ostatni raz para spędziła święta Bożego Narodzenia w Wielkiej Brytanii w 2018 roku, siedem miesięcy po ich ślubie. Przywiezienie dzieci w te święta może być szansą dla Harry'ego i Meghan, aby spędzić cenny czas z członkami rodziny, w tym bratem Harry'ego - księciem Williamem i jego małżonką Kate Middleton.

Tymczasem królowa została prababcią po raz dwunasty w ostatni weekend, kiedy 33-letnia księżniczka Beatrice (córka księcia Andrzeja) urodziła swoje pierwsze dziecko.