Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Grosicki: Rywale się boją, Szwajcaria nie chce na nas trafić

Grosicki: Rywale się boją, Szwajcaria nie chce na nas trafić
Kamil Grosicki przyznał, że rywale obawiają się gry z polską drużyną... (Fot. Getty Images)
Kamil Grosicki przyznał, że reprezentacja Polski wciąż się rozwija, a na Euro 2016 rywale coraz bardziej boją się biało-czerwonych. 'Wiem od mojego kolegi z kadry Szwajcarii, że nie chcą na nas trafić w 1/8 finału' - wyznał 28-letni piłkarz.
Reklama
Reklama

Po dwóch kolejkach grupy C podopieczni Adama Nawałki mają cztery punkty i są już prawie pewni awansu do 1/8 finału. W ostatnim spotkaniu grupowym zagrają 21 czerwca w Marsylii z Ukrainą, która z kolei nie ma szans występu w kolejnej rundzie.

"Patrzymy przede wszystkim na siebie, nie na rywala. Trener nawet nie musi nas motywować, to jest wielki turniej, a my musimy być w każdym meczu gotowi na sto procent. Nie mamy jeszcze zaklepanego awansu, walczymy o jak najlepsze miejsce w grupie, czyli pierwsze. Na pewno zrobimy wszystko, żeby przywieźć jak najlepszy wynik z Marsylii. Znamy silniejsze i słabsze strony Ukrainy. Ale to my jesteśmy najważniejsi, skupiamy się na sobie i chcemy pokazać, że jesteśmy mocni" - zapewnił Grosicki w La Baule, bazie reprezentacji Polski na Euro 2016 we Francji.

Dynamiczny skrzydłowy na początku turnieju zmagał się z kontuzją stawu skokowego. Obecnie, jak zapewnia, wszystko jest w porządku. Nawet mimo drobnych problemów w czwartkowym meczu z Niemcami (0:0) w podparyskim Saint-Denis.

"W pierwszej połowie znów dostałem w tę stopę, ale to tylko stłuczenie. Nie ma żadnego problemu, będę normalnie przygotowany do meczu z Ukrainą. Chcę grać w każdym spotkaniu, ciągle to podkreślam. Z formą fizyczną jest bardzo dobrze, a myślę, że będzie jeszcze lepiej" - zaznaczył.

W spotkaniu z Niemcami Grosicki zobaczył żółtą kartkę. Ewentualna kartka z Ukrainą wyeliminuje go z gry w 1/8 finału. Czy nie obawia się, że z tego powodu będzie oszczędzany przez selekcjonera we wtorek w Marsylii?

"Ja do tego tak nie podchodzę. Wtedy zablokowałem kontrę rywala. Jestem zawodnikiem, który raczej kartek nie otrzymuje. Trener zadecyduje, ale ja na takie rzeczy uważam i nie ma - wydaje mi się - obaw o mnie, jeśli chodzi o kolejną żółtą kartkę. Jestem do dyspozycji selekcjonera, chciałbym wystąpić" - podkreślił.

Podczas mistrzostw Europy 2012 w Polsce i na Ukrainie ostatni mecz grupowy biało-czerwonych (0:1 z Czechami) był spotkaniem "o wszystko". Teraz sytuacja jest komfortowa.

"Cztery lata temu, niestety, nie udało się wygrać. Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innym miejscu, walczymy nawet o pierwsze miejsce w grupie. Chcemy wygrać w Marsylii, nie patrzymy na drugi mecz. Wszyscy widzą, że nasza reprezentacja wciąż się rozwija. Ale my jesteśmy naprawdę fajną, skromną ekipą, która nie patrzy za daleko przed siebie, tylko na każdy kolejny mecz. Teraz jest ten z Ukrainą. Co będzie później, zobaczymy" - dodał Grosicki.

"Przed Euro 2016 mówiłem, że pierwszym celem jest wyjście z grupy. Jesteśmy bardzo blisko. Zobaczymy, jakie wyznaczymy sobie następne cele. Na pewno 1/8 finału to już coś, ale my chcemy więcej. Będziemy o to walczyć" - zapewnił.

Grosicki występuje na co dzień we Francji, w Stade Rennes. Przyznał, że koledzy i władze klubu obserwują jego poczynania na Euro 2016.

"Dostaję dużo sms-ów od kolegów z drużyny, nawet od prezesa klubu, który po meczu z Niemcami gratulował całej drużynie występu, mnie też chwalił. Na pewno nasza drużyna jest inaczej odbierana niż kilka lat temu. Dostałem sms-a od mojego kolegi klubowego Gelsona Fernandesa z reprezentacji Szwajcarii. On ma nadzieję, że zajmiemy pierwsze miejsce w grupie i Szwajcarzy nie zagrają z nami w 1/8 finału. Naprawdę się nas boją. Szacunek wobec naszej reprezentacji widzimy nawet tutaj, w La Baule. Kiedy jeździliśmy dzisiaj na rowerach, ludzie zaczepiali nas, gratulowali czwartkowego występu. Widać, że jak ktoś Niemców naruszy, to wszyscy się cieszą" - uśmiechnął się skrzydłowy reprezentacji.

 

    Mecze


    Mecz 6
    Allianz Riviera, Niceagodz. 17:00 (UK)
    2016-06-12
    Arkadiusz Milik 51'
    Komentarze
    • Radosc
      19 czerwca 2016, 06:44

      Umiejętnosci,wiedza,nauka,polskie przepisy i normy zawodowe + innych krajów,'' minimum'' wysilku - przynajmniej / ukryte zawodowe hobby / daje rzeczywiscie pozytywny wynik zadowolenia ze wszystkiego co nas wokloł i wszedzie otacza interesujaca codziennosc.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama