Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Francja: Media ubolewają nad brakiem solidarności europejskiej w związku z pandemią

Francja: Media ubolewają nad brakiem solidarności europejskiej w związku z pandemią
Francuskie media wytnęły brak solidarności pomiędzy krajami europejskimi. (Fot. Getty Images)
Francuskie media zastanawiają się nad solidarnością europejską. Były przewodniczący Komisji Europejskiej Jacques Delors mówi o niebezpieczeństwie dla UE. Członkowie rządu natomiast wysoko oceniają posunięcia Brukseli, ale ta ocena pełna jest zastrzeżeń.
Reklama
Reklama

Zdaniem komentatorów, szczególnie przykre jest to, że UE zachowuje się tak w momencie, gdy wirus, jak to sformułowała redakcja dziennika "Le Figaro": "niby wichura pędzi po Europie".

"Pandemia koronawirusa w pełnym świetle ukazuje głęboką rysę Unii, dzielącą kraje bogate od innych. A tylko większa solidarność pozwoli na przezwyciężenie kataklizmu gospodarczego, jaki się zapowiada" - stwierdził Christophe Wantz w niedzielnym komentarzu radia RTL. Katastrofę związaną z epidemią nazwał "testem zderzeniowym" dla UE i wyraził wątpliwość, czy "Europie uda się przetrwać tę pandemię".

Rozważania na temat postawy i trwałości wspólnoty sprowokowały słowa b. przewodniczącego Komisji Europejskiej Jacques’a Delorsa, który w deklaracji przekazanej w sobotę francuskiej agencji prasowej AFP, uznał, że klimat, jaki panuje między przywódcami krajów członkowskich, "jak i brak solidarności europejskiej, tworzą śmiertelne niebezpieczeństwo dla Unii Europejskiej".

94-letni obecnie Jacques Delors, który rzadko zabiera głos publicznie, stał na czele Komisji w latach 1985-1995, wciąż cieszy się we Francji wielkim autorytetem.

"Podobnie jak podczas kryzysu finansowego w 2008 r., na wierzch wychodzi stare pęknięcie między krajami północy, jak Niemcy i Holandia, o zdrowych finansach publicznych, a tymi z południa, jak Włochy, Hiszpania, a nawet Francja, oskarżanymi o nietrzymanie dyscypliny budżetowej" – diagnozował komentator RTL.

W niedzielę francuska minister ds. europejskich Amelie de Montchalin poinformowała w radiowo-telewizyjnym programie "Kwestie Polityki", że Unia podjęła niespotykane dotąd kroki, takie jak program Europejskiego Banku Centralnego (EBC) przewidujący 750 miliardów euro pomocy dla państw członkowskich. "Niespotykanym dotąd posunięciem" nazwała też odejście od reguł paktu stabilności i wzrostu, czyli zezwolenie na zwiększenie deficytu budżetowego.

"Unię, która nie zdała egzaminu w początkach kryzysu, czekają nowe próby" - twierdzi korespondentka dziennika "Le Figaro" Anne Rovan. (Fot. Getty Images)

Francuska minister położyła przy tym nacisk na konieczność "pokazania solidarności" i sugerowała, że do wyjścia z kryzysu związanego z koronawirusem "konieczne będzie opracowanie wspólnego planu ożywienia gospodarczego". Po czym zagroziła, że "jeśli Unia Europejska nie wyjdzie zjednoczona z kryzysu Covid-19, to stanie wobec pytań egzystencjalnych, a w tym kwestii miejsca niektórych we wspólnocie".

Z kolei brukselska korespondentka dziennika "Le Figaro" Anne Rovan, powołując się na "źródła brukselskie", ujawnia, że "Bruksela musiała walnąć pięścią w stół i zagrozić sankcjami Paryżowi i Berlinowi", by Francja i Niemcy zniosły zakaz eksportu sprzętu medycznego. Dziennikarka pisze, że wobec koronawirusa rośnie "wyrachowana solidarność między Europejczykami". Przewiduje jednak, że "początkowe urazy nie dadzą szybko o sobie zapomnieć".

I kończy ostrzeżeniem: "Unię, która nie zdała egzaminu w początkach kryzysu, czekają nowe próby. Począwszy od najtrudniejszej, jaką będzie rozdział szczepionek, gdy staną się wreszcie dostępne".

Czytaj więcej:

Ojciec Borisa Johnsona złożył wniosek o francuski paszport

15 minut na przekroczenie granicy. Nowe wytyczne dla państw UE

Co z Polakami za granicą? Polska aktywowała unijny mechanizm

Wszystkie kraje Schengen, poza Irlandią, zamknęły granice zewnętrzne

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama