Francja: Czerwony alert z powodu fali upałów zniesiony. Zapowiedź gwałtownych burz
Wczoraj w tych departamentach obowiązywał jeszcze alert czerwony: w wielu miejscach słupki termometrów pokazywały ponad 40 stopni Celsjusza, a w kilku miejscowościach w ciągu dnia pobite zostały rekordy temperatur.
Pomimo zniesienia czerwonego alertu, dzisiaj w pobliżu Morza Śródziemnego i w dolinie Rodanu temperatury wciąż będą wysokie, osiągając miejscami nawet 39 st. C.
Największa w tym roku fala upałów we Francji dobiega końca, jednak wiele departamentów wciąż jest oznaczonych pomarańczowym alertem z powodu możliwości wystąpienia gwałtownych burz.
Jedna z nich miała miejsce wczoraj w departamencie Aisne w północno-wschodniej części kraju, gdzie burzom towarzyszył porywisty wiatr przekraczający 100 km/h, który doprowadził do powalenia kilku drzew – informuje dziennik "Le Parisien". Z kolei w departamencie Górna Marna na północnym zachodzie kraju w jednej z miejscowości spadł grad wielkości piłek do golfa.
Pojawiające się na północy Francji burze będą przemieszczać się w kierunku południowym. Według francuskiego państwowego przewoźnika kolejowego SNCF burze, które już wczoraj dotknęły całą północ kraju, uszkodziły kable zasilające na torach, z niektóre pociągi były opóźnione nawet o prawie dwie godziny.
Do soboty spodziewany jest również gwałtowny spadek temperatur: nawet o 15-20 stopni C na tych obszarach, gdzie w ostatnich dniach było najgoręcej.
Podczas fali upałów szczególnie ciężka sytuacja panowała w przepełnionych francuskich więzieniach – zaznacza "Le Monde". Przestarzałe budynki nie zostały zaprojektowane z myślą o wysokich temperaturach i wymagają renowacji – dodaje dziennik.
Czytaj więcej:
Francja: Największa w tym roku fala upałów. Dzisiaj może paść rekord gorąca
Francja: Szczyt fali upałów - do 43 stopni - przed gwałtownym spadkiem temperatur w weekend