Finansowe centrum Londynu po Brexicie pod specjalnym nadzorem Unii?
Szef unijnych usług finansowych ostrzegł, że Bruksela będzie rygorystycznie pilnować brytyjskich praw dostępu do rynku unijnego po Brexicie.
Wielka Brytania i UE prowadzą rozmowy w celu uzgodnienia przyszłych relacji w zakresie usług finansowych. Brexit skutecznie unieważni obecny system paszportowania, który zapewnia pełny dostęp do jednolitego rynku Wspólnoty.
"Nowe relacje między City a resztą UE będą analizowane, każdy sektor i każda ustawa" - stwierdził Valdis Dombrovskis, najwyższy urzędnik Komisji Europejskiej ds. usług finansowych.
Przedstawiciele City of London proponowali własne rozwiązanie, w którym Wielka Brytania i UE zaakceptowałyby wzajemne zasady finansowe, aby zapewnić szeroki, dwukierunkowy dostęp do rynku. Jednak unijni urzędnicy odrzucili tę propozycję, argumentując, że stanowiłoby to zagrożenie dla autonomii UE w zakresie stanowienia przepisów.
Londyńskie City, czyli handlowo-finansowe centrum świata może być zdaniem ekspertów najbardziej dotknięte przez Brexit. W zeszłym roku sugerowano nawet, że Wspólnota potrzebuje łatwego dostępu do City, by uniknąć finansowej niestabilności.
Swoboda przepływu osób umożliwiała do tej pory City przejmowanie najlepszych specjalistów z całej Unii Europejskiej. Jak wskazuje ostatni spis powszechny Census, 11 proc. wszystkich 260 tys. pracowników City pochodziło z krajów unijnych.
Istnieje więc obawa, że niezależnie od tego, jakiego rodzaju porozumienie zostanie zawarte między Wielką Brytanią a Unią Europejską, po Brexicie City może stracić swój międzynarodowy charakter.