Fala arktycznych mrozów w UK. Milionów osób nie stać na ogrzanie domów

Rządowy organ UK Health Security Agency (UKHSA) wydał ostrzeżenie przed niskimi temperaturami, zalecając szczególnie wrażliwym osobom ogrzewanie domów do temperatury co najmniej 18 st. C, zakładanie dodatkowej warstwy odzieży i spożywanie ciepłych posiłków, aby chronić się przed zimnem.

Rząd potwierdził, że mieszkańcy wielu rejonów w Anglii i Walii otrzymają w najbliższych dniach zasiłki związane z nadejściem okresu niskich temperatur. Świadczenie w kwocie 25 funtów jest przyznawane, kiedy średnia temperatura utrzymuje się na poziomie 0 st. C lub poniżej przez siedem dni z rzędu.

Jednak około 710 000 gospodarstw domowych wciąż ma problemy z zakupem ciepłej odzieży, żywności i opłatami za ogrzewanie - wynika z analizy dokonanej przez organizację Joseph Rowntree Foundation (JRF).

Około jednej piątej z 2,5 mln gospodarstw domowych o niskich dochodach zabraknie środków na jedzenie i ogrzewanie - oszacowano. Sondaż JRF przeprowadzony w zeszłym miesiącu wśród 4 251 osób o najniższych dochodach wykazał również, że około 4,3 miliona ograniczyło swoje wydatki na ogrzewanie jeszcze przed nadejściem fali mrozów.

Około 2,4 miliona gospodarstw domowych pożyczyło w tym roku pieniądze lub zaciągnęło kredyt, aby móc opłacić swoje rachunki. Obecny okres niskich temperatur oznacza, że stają one przed trudną decyzją, czy powinny zwiększać swoje zadłużenie, by ogrzać swój dom do poziomu zalecanego przez ekspertów zdrowotnych.

"Rząd musi dostrzec, że rodziny nie będą w stanie przetrwać zimy na obecnym poziomie wsparcia" – podkreśla Rachelle Earwaker, starsza ekonomista w JRF. Organizacja zaapelowała do rządu o zmiany w systemie zasiłków i zwiększenie podstawowej stawki universal credit.

Met Office wydało kilka alertów pogodowych dotyczących opadów śniegu i mrozów dla części Szkocji, Irlandii Północnej, Walii oraz wschodniego wybrzeża i południowo-zachodniej Anglii, obowiązujących w ciągu najbliższych dni.

Z kolei organizacja Age UK radzi ludziom, by zadbali o zapasy żywności i leków, by ograniczyć częstotliwość wychodzenia z domu oraz zaopatrzyli się w latarki z zapasowymi bateriami na wypadek przerw w dostawie prądu.