Ewakuacja samolotu easyJet lecącego do Londynu
Airbus A319 z 156 pasażerami przygotowywał się do startu, kiedy na pokładzie pojawił się niepokojący zapach dymu.
Na miejsce od razu wezwano policję, a także wojskowych ekspertów od materiałów wybuchowych.
W związku z zagrożeniem, z budynku lotniska ewakuowano pasażerów. Ponadto wstrzymano wszystkie loty na Gibraltar oraz zamknięto drogę kołowania samolotów.
"Z luku bagażowego wydobywał się dziwny zapach. Kiedy psy policyjne sprawdzały samolot, my wciąż byliśmy na pokładzie" - relacjonuje BBC jedna z pasażerek, Gillie Harvey.
Następnie wszyscy opuścili samolot i zostali przeniesieni w bezpieczne miejsce lotniska. Cały bagaż przeszedł powtórną kontrolę bezpieczeństwa.
Rzecznik Easyjet potwierdził, że lot do Londynu Gatwick był "opóźniony z powodu problemów technicznych".