Elizabeth line na mapach londyńskiego metra. "To wprowadzanie w błąd"
Nowa londyńska linia wschód-zachód miała pierwotnie ruszyć w grudniu ubiegłego roku i dlatego włączono ją do nowej mapy transportowej na 2019 rok.
Tymczasem 31 sierpnia ubiegłego roku powiadomiono, że Elizabeth line ruszy dopiero jesienią 2019. Później okazało się, że rozbieżność może być jeszcze większa.
Mark Wild, który w listopadzie przejął kierownictwo nad projektem, ujawnił, że żadna ze stacji “nie zostanie ukończona przed grudniem” oraz że “zostały tysiące godzin prac przy budowie tuneli”. Dłużej niż przewidywano trwa także testowanie sygnalizacji świetlnej.
Jak twierdzą szefowie Transport for London, gdy poinformowano o opóźnieniach, kalendarze były już w druku.
“Nazwa Elizabeth line została ogłoszona w lutym 2016 roku i od tego czasu rozpoczęliśmy z wieloma firmami prace nad różnymi produktami promocyjnymi. Ze względu na dostępne terminy, gdy ogłoszono opóźnienie, część tych materiałów była już w produkcji,” - tłumaczy rzecznik TfL.
Fioletowa nitka transportowa będzie łączyła Reading i Heathrow na zachodzie oraz Shenfield i Abbey Wood na zachodzie, poprzez 21 km tuneli przecinających centralny Londyn.
Opóźnienie prac spowodowało także niedogodności dla Adidasa, który wyprodukował na otwarcie nowej linii specjalną edycję butów.
