El. MŚ 2014: Kto może awansować już w piątek?
Prestiżowy portal goal.com przyjrzał się sytuacji w grupach kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata i ocenił, które drużyny mają szansę już w najbliższym meczu zapewnić sobie awans na mundial.
Reklama
Reklama
Pewni udziału w turnieju, który latem przyszłego roku odbędzie się na brazylijskich boiskach są już, poza gospodarzami, Japończycy, Australijczycy, piłkarze Iranu, Korei Południowej, USA, Kostaryki oraz Argentyny, jak również europejscy giganci, Holendrzy i Włosi.
Tymczasem w grupie A eliminacji o krok od awansu jest Belgia, której remis w piątkowym meczu z Chorwacją może zapewnić grę na mundialu. Niemcy w grupie C są w jeszcze lepszej sytuacji, bowiem nawet w przypadku porażki z Irlandią mogą awansować do mistrzostw, jeśli w innym meczu Szwecja nie zdoła powstrzymać Austrii. Zwycięstwo podopiecznych Joachima Lowa da im z kolei awans bez względu na inne wyniki.
W grupie E Szwajcaria ma spore szanse, by sprawić wielką radość swoim kibicom. Do awansu Helwetom wystarczy triumf nad Albanią. W przypadku remisu piłkarze Ottmara Hitzfelda będą musieli liczyć na stratę punktów Islandii w meczu z Cyprem, natomiast porażka z Albanią da awans Szwajcarii tylko w przypadku, gdy Islandia i Słowenia nie wygrają swoich spotkań.
Rosja pod wodzą Fabio Capello może awansować z grupy F już w piątek do mundialu pod warunkiem, że pokona Luksemburg, a Portugalia przegra z Izraelem. Z kolei Bośnia i Hercegowina zapewni sobie bilety do Brazylii zwycięstwem nad Liechtensteinem w grupie G - przy jednoczesnej porażce Grecji ze Słowacją w Pireusie.
W piątek wygrana z Białorusią w grupie I kwalifikacji na pewno da awans do mistrzostw świata obrońcom tytułu, Hiszpanom, którzy zmierzą się w przeciwnikiem na Majorce.
W Ameryce Południowej Kolumbia do awansu potrzebuje przynajmniej punktu w meczu z Chile, porażka da awans Kolumbijczykom tylko wtedy, gdy mecz pomiędzy Urugwajem i Ekwadorem nie zakończy się podziałem punktów. Z kolei triumf Chile da przepustkę na mundial tej drużynie, podobnie sytuacja wygląda w przypadku triumfatora spotkania Urugwaju z Ekwadorem. W strefie Concacaf Honduras może zostać trzecią ekipą, która zapewni sobie start w mistrzostwach świata, jeśli tylko uda się pokonać w piątek Kostarykę, a Panama nie wywalczy trzech punktów w starciu z Meksykiem.
W Afryce z kolei rozegrane zostaną pierwsze mecze play-off. Tymczasem przedstawiciele Oceanii, Nowej Zelandiii, Azji i Jordanii będą bacznie obserwować sytuację w strefie północno- oraz południowoamerykańskiej, bowiem w listopadzie zagrają z tamtejszymi rywalami o bilety na mundial w interkontynentalnym play-off.
Tymczasem w grupie A eliminacji o krok od awansu jest Belgia, której remis w piątkowym meczu z Chorwacją może zapewnić grę na mundialu. Niemcy w grupie C są w jeszcze lepszej sytuacji, bowiem nawet w przypadku porażki z Irlandią mogą awansować do mistrzostw, jeśli w innym meczu Szwecja nie zdoła powstrzymać Austrii. Zwycięstwo podopiecznych Joachima Lowa da im z kolei awans bez względu na inne wyniki.
W grupie E Szwajcaria ma spore szanse, by sprawić wielką radość swoim kibicom. Do awansu Helwetom wystarczy triumf nad Albanią. W przypadku remisu piłkarze Ottmara Hitzfelda będą musieli liczyć na stratę punktów Islandii w meczu z Cyprem, natomiast porażka z Albanią da awans Szwajcarii tylko w przypadku, gdy Islandia i Słowenia nie wygrają swoich spotkań.
Rosja pod wodzą Fabio Capello może awansować z grupy F już w piątek do mundialu pod warunkiem, że pokona Luksemburg, a Portugalia przegra z Izraelem. Z kolei Bośnia i Hercegowina zapewni sobie bilety do Brazylii zwycięstwem nad Liechtensteinem w grupie G - przy jednoczesnej porażce Grecji ze Słowacją w Pireusie.
W piątek wygrana z Białorusią w grupie I kwalifikacji na pewno da awans do mistrzostw świata obrońcom tytułu, Hiszpanom, którzy zmierzą się w przeciwnikiem na Majorce.
W Ameryce Południowej Kolumbia do awansu potrzebuje przynajmniej punktu w meczu z Chile, porażka da awans Kolumbijczykom tylko wtedy, gdy mecz pomiędzy Urugwajem i Ekwadorem nie zakończy się podziałem punktów. Z kolei triumf Chile da przepustkę na mundial tej drużynie, podobnie sytuacja wygląda w przypadku triumfatora spotkania Urugwaju z Ekwadorem. W strefie Concacaf Honduras może zostać trzecią ekipą, która zapewni sobie start w mistrzostwach świata, jeśli tylko uda się pokonać w piątek Kostarykę, a Panama nie wywalczy trzech punktów w starciu z Meksykiem.
W Afryce z kolei rozegrane zostaną pierwsze mecze play-off. Tymczasem przedstawiciele Oceanii, Nowej Zelandiii, Azji i Jordanii będą bacznie obserwować sytuację w strefie północno- oraz południowoamerykańskiej, bowiem w listopadzie zagrają z tamtejszymi rywalami o bilety na mundial w interkontynentalnym play-off.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama