Menu

Eksperci ostrzegają, że sądy narażają na ryzyko program dla obywateli UE po Brexicie

Eksperci ostrzegają, że sądy narażają na ryzyko program dla obywateli UE po Brexicie
Dla 3 milionów obywateli UE zamieszkałych w UK od 1 stycznia 2021 roku zaczął się dość niepewny czas... (Fot. Getty Images)
Eksperci prawni ostrzegają, że program rządu Wielkiej Brytanii zezwalający obywatelom UE na pozostanie i pracę po Brexicie (EU Settlement Scheme - EUSS) może zostać wywrócony do góry nogami po serii sprzecznych orzeczeń sądowych dotyczących świadczeń socjalnych dla obywateli Francji i Słowenii oraz krewnej Hiszpanki mieszkającej w Wielkiej Brytanii.
Reklama
Reklama

W maju jeden sędzia sądu okręgowego wydał wyrok na niekorzyść gminy Islington, która cofnęła słoweńskiemu inżynierowi oprogramowania prawo do przyznania mieszkania tymczasowego po tym, jak stracił on pracę podczas pandemii.

Jednak w innej sprawie, również z maja, wniesionej przeciwko gminie Oldham w imieniu kobiety, której hiszpańska córka mieszkała w Wielkiej Brytanii, sędzia stwierdził co innego.

Następnie 8 lipca trzecim orzeczeniem sędzia Sądu Najwyższego Robert Jay oddalił sprawę wniesioną w imieniu obywatelki Francji, której stan zdrowia się pogarszał i która ubiegała się o pomoc mieszkaniową.

Kobieta, cierpiąca na rzadką chorobę genetyczną atakującą tkankę łączną, przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii w listopadzie 2020 r., aby zamieszkać z matką i dwójką dzieci, z których jedno ma autyzm i tę samą chorobę genetyczną.

Wkrótce po przyjeździe dostała pracę jako asystentka nauczyciela, ale nie mogła jej podjąć, ponieważ "nie mogła przedstawić niezbędnych referencji" - jak wynika z dokumentów Sądu Najwyższego. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przyznało jej również status osoby osiedlonej na długo przed ostatecznym terminem upływającym w czerwcu 2021 r.

W grudniu 2023 r. stan zdrowia Francuzki się pogorszył. Została objęta opieką na podstawie ustawy o zdrowiu psychicznym, a w styczniu 2024 r. wypisano ją z placówki psychiatrycznej. W marcu umieszczono ją w specjalnym ośrodku dla osób, które zostały wypisane ze szpitala, ale nie są gotowe do samodzielnego życia. W tym momencie złożony został kolejny wniosek o przyznanie jej mieszkania, ale ponownie został odrzucony przez radę gminy.

Sędzia przyznał rację lokalnym urzędnikom, którzy zasadniczo argumentowali, że ​​umowa o wystąpieniu z UE nie gwarantuje przyznawania osiedlonym obywatelom praw innych niż status imigracyjny bezwizowy.

Sąd Najwyższy odrzucił argument, że status osoby osiedlonej "zapewnia natychmiastowy i nieograniczony dostęp do wszystkich praw", a jest jedynie "bezwarunkowy w rozumieniu brytyjskiego prawa imigracyjnego".

Profesor prawa na Uniwersytecie w Yorku, Charlotte O’Brien, stwierdziła, że ​​te trzy orzeczenia będą miały poważne konsekwencje w życiu codziennym bezbronnych obywateli UE mieszkających w UK.

"Może to oznaczać, że za wiele lat i dziesięcioleci osoby posiadające status osoby osiedlonej w ramach EUSS, czyli unijnego programu osiedleńczego, mogą się przekonać, że nie mają żadnego dowodu na to, że kiedykolwiek korzystały z praw wynikających z zawartej przez Wielką Brytanię umowy z UE" - dodała.

Przypomniała także wymianę zdań w parlamencie, podczas której zapytano ówczesnego sekretarza spraw wewnętrznych Sajida Javida, dlaczego EUSS jest obowiązkowy. Odpowiedział, że chodzi o to, by nie powtórzył się skandal Windrush.

"Cały pomysł polegał na tym, aby uniknąć sytuacji, w której nie wiedzieliśmy, kto posiada dokumenty potwierdzające to międzynarodowe prawo pobytu. Teraz wyroki sądu to zmieniły" – wskazała specjalistka.

Catherine Barnard, profesor prawa UE na Uniwersytecie w Cambridge, ostrzegła, że ​​orzeczenia spowodowały "zamieszanie w przypadku usług pierwszej linii" i mogą "prowadzić do dalszych niespójności w stosowaniu zasad dotyczących świadczeń".

"Bez interwencji rządu ostateczne orzeczenie Sądu Najwyższego mogłoby zająć lata, ale minister spraw wewnętrznych mógłby to naprawić jednym pociągnięciem pióra w drodze instrumentu ustawowego" - oceniła prof. O’Brien.

"Rząd mógłby zapobiec katastrofie Windrush II, po prostu deklarując, że obywatele UE i członkowie ich rodzin posiadający status EUSS są objęci zakresem umowy o wystąpieniu. Nie byłoby to kontrowersyjne - końcu taki był cel i uzasadnienie EUSS" - podsumowała.

Rzecznik Home Office zasugerował, że możliwa jest rewizja przepisów. "Obywatele UE posiadający status osoby osiedlonej mogą uzyskać dostęp do świadczeń i usług na takich samych zasadach, jak te stosowane w ramach zasad swobodnego przemieszczania się, uzgodnionych przez ostatni rząd" - zapewnił.

Czytaj więcej:

Polacy i inni obywatele UE ze statusem osoby osiedlonej "powinni domyślnie dostać obywatelstwo UK"

Apel do premiera Starmera w imieniu obywateli UE zamieszkałych w UK. Chodzi o "settled status"

    Komentarze
    • Zachęcony w UK
      26 lipca, 20:52

      żadna osoba ze statusem nie otrzymała jeszcze obywatelstwa brytyjskiego ponieważ prawnie jest to niemożliwe, ostatni którzy mieli to stare prawo pobytu złożyli o paszport ,inni wyjechali i tyle w temacie kraje masakra i patologia i g...o.....i g....m pozostanie

    • Ozi
      27 lipca, 05:17

      Czytam i nie wierzę, że wciąż brytole nie wiedzą czym jest status i jakie prawa przysługują osobie .Sądy zapominają ze każda sprawa jest indywidualnie więc nie można się sugerować orzeczeniami wydanymi .Jeśli chodzi o prawo do mieszkania socjalnego ,to tak sad jest w błędzie Osoba ma automatyczne prawa do mieszkania i pobytu ,pracy i edukacji .Może je utracić jeśli opuści uk na dłużej niż przewiduję prawo lub naruszy prawo karne w uk I trafi do więzienia. Jeśli chodzi o utratę pracy sędzia błędnie podjął decyzję bo chodzi o obywateli z wiza lub przybyłych z NHS na 4 lata do uk .Dysleksja Sondu

    • Ozi
      27 lipca, 05:48

      Sumując wypowiedź, prawo nabyte nie podlega negocjacji. Przykłady podane w artykule ,nie dokonca przedstawiają prawdę osób. Spewnoscia osoby te nie złożyły odpowiednich wniosków o pozostanie na wyspach ,lub opuściły je na dłużej niż to prawo przewiduję. Teraz zadają tych samych praw.Jak bym słyszał brytoli w pracy-" ten ma jachce też bo mi się należy " Pozatym artykul powstał przez rosyjskie służby żeby siać zament.

    • Celestyn76
      27 lipca, 07:48

      Takie mówiąc po niemiecku britische wirdschaft czyli jednym słowem burdel prawny będący pożywka dla wszelkiej maści prawniczych hien

    • Do Zachęcony w UK
      27 lipca, 09:57

      Dodaj, ze zadna osoba z fabryki w ktorej pracujesz lub z twoich kumpli od kieliszka znaFco. Tak sie sklada, ze ja bylem ze statusem i w 2023 dostalem zaproszenie na ceremonie przyznania obywatelstwa i zlozylem wniosek o brytyjski paszport, ktory juz posiadam.

    • Zachęcony w UK
      27 lipca, 12:49

      Do Do Zachęcony w UK jeśli ty dostałeś zaproszenie na ceremonię ze statusem tzn że ty nie masz pojęcia czym jest brytyjskie obywatelstwo i co to jest w ogóle, nie ośmieszaj się trolu, jako obywatel tego kraju mogę się z ciebie tylko wyśmiać. Niestety żadna osoba ze statutem ,nie otrzymała obywatelstwa ,ponieważ jest problem prawny ,który nie został rozwiązany ,a to blokuje drogę do obywatelstwa osobom ze statutem. Trzeba mieć nadzieję że to zmienią.

    • Do Zachęcony w UK
      27 lipca, 18:47

      Nie mam zamiaru cie przekonywac bo pewnie wiesz LePiEj. Powiem tylko tyle, ze jest na facebooku grupa, ktora za darmo pomaga uzyskac obywatelstwo i paszport. Dzieki nim co tydzien pare osob staje sie "brytyjczykami" co mozna zobaczyc na zdjeciach. Mnie tez pomogli i jestem wdzieczny. Jak cie stac na oplaty, znasz angielski zeby zdac test oraz Life in the UK to tez pomoga.
      BTW: zaloze sie, ze fizyke kwantowa zapewne tez znasz lepiej niz Andrzej Dragan, panie besserwisser... :)

    • TiBi
      28 lipca, 09:22

      Osoby które, posiadaja rezydenturę, posiadaja prawo do obywatelstwa .Forma statusu osiedlowego jest tym samym co rezydent ,lecz wcześnie została wydana decyzja sądu europiejskiego że osoby które przybyły do uk dostają automatyczne prawo do wszystkiego .Wiec parlament zmienił słownictwo z rezydenta na status osiedlony .Prawo nabyte nie można zmienić. Tyle w temacie

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 06.09.2024
    GBP 5.0678 złEUR 4.2790 złUSD 3.8489 złCHF 4.5770 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama