Edynburg płaci za settled status Europejczyków
Władze stolicy Szkocji zgodziły się wesprzeć 39 000 obywateli UE mieszkających w Edynburgu pokrywając za nich opłatę rejestracyjną w Home Office. Miasto będzie dysponować specjalnym budżetem, który będzie aktualizowany każdego miesiąca.
Szkoci chcą w ten sposób złagodzić obywatelom krajów unijnych biurokratyczne skutki Brexitu. "System, jaki Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ustanowiło, aby zarejestrować Europejczyków jest niewygodny dla wielu mieszkających w Edynburgu imigrantów unijnych” – zaznaczył radny Adam McVey.
"Zasadniczo nie zgadzamy się z żądaniem, aby ludzie, którzy mieszkali w tym mieście od lat, często przez dziesięciolecia, musieli się zarejestrować. Chociaż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wdrożyło niezwykle szkodliwą politykę, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby jak najlepiej wspierać naszych mieszkańców. Będziemy im towarzyszyć na każdym kroku, niezależnie od tego, jak działa rząd Wielkiej Brytanii” – podkreślił McVey.
Liczba obywateli Unii Europejskiej, którzy zdecydowali się zamieszkać w Szkocji, znacznie wzrosła w ubiegłym roku, pomimo niepewności związanej z prawem imigracyjnym po Brexicie - wynika z rządowych statystyk.
Zgodnie z najnowszymi danymi opublikowanymi przez National Records of Scotland (NRS) liczba mieszkających w Szkocji osób, które nie są Brytyjczykami, wzrosła w ostatnim czasie o 12 procent i wynosi obecnie 378 000. Liczba samych obywateli UE wzrosła tam do 235 000.