Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dziennikarze mogą być pod złym szpitalem!

Dziennikarze mogą być pod złym szpitalem!
Światowe media od przeszło 2 tygodni koczują pod szpitalem w centrum Londynu w oczekiwaniu na narodziny królewskiego potomka. Okazuje się jednak, że mogą być 40 mil od tego właściwego - w Reading.
Reklama
Reklama
Według "Daily Telegraph", plan awaryjny przewiduje, że księżna Cambridge urodzi w szpitalu, w którym w 1982 r. sama przyszła na świat. Dlatego, jeśli Kate zacznie rodzić w rodzinnym Bucklebury, to - zamiast ryzykować podróż do Londynu - trafi do pobliskiego Royal Berkshire.

"To ostateczny scenariusz" - zaznacza źródło z otoczenia dworu, cytowane przez brytyjski dziennik. Jeśli jednak księżna będzie zmuszona rodzić w Reading, to zostanie przyjęta na oddział publiczny, gdzie przebywają inne matki.

Placówka ta nie dość, że nie dysponuje prywatnym skrzydłem położniczym, to nie daje gwarancji na prywatny pokój w szpitalu, który ma ograniczoną liczbę pomieszczeń jednoosobowych i działa na zasadzie: "kto pierwszy, ten lepszy" - dodaje gazeta.

Światowe media od początku lipca koczują pod szpitalem św. Marii w londyńskiej dzielnicy Paddington, gdzie czekają na prawnuka lub prawnuczkę Elżbiety II. Tymczasem Pałac Kensington potwierdził, że poród nastąpi w "połowie tego miesiąca", a sprzeczne doniesienia mówią o terminach między 13 a 19 lipca.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama