Dzieci w Anglii i Walii są coraz mniej gotowe na szkołę

W Wielkiej Brytanii dzieci zaczynają naukę w klasie wstępnej (reception year) mając ukończone cztery lata.
Badani przez organizację Kindred2 nauczyciele uznali, że problem z brakiem gotowości szkolnej zaostrzył się w ubiegłym roku.
Z sondażu wynika, że wśród rozpoczynających naukę dzieci trafiają się takie, które nie są w stanie wejść samodzielnie na schody.
"Mam w klasie dwoje uczniów, którzy nie dają rady siedzieć na podłodze bez podparcia. Są za słabi" - ujawniła jedna z badanych nauczycielek. Inny pedagog odnotował wśród uczniów obecność dzieci o niezdarnych ruchach, ze skłonnością do upuszczania przedmiotów. Nauczyciele przypisują to nadmiarowi czasu spędzanego przez najmłodszych z tabletem.
Some children starting school ‘unable to climb staircase’, finds England and Wales teacher survey https://t.co/z20AW4xI3U
— The Protector (@The_Protect0r_) January 30, 2025
‘Covid baby’ explanation starting to feel like an excuse, say some teachers, as quarter of children begin reception in nappies
Som… https://t.co/NNAa8XodE0
Choć od dwóch lat o brak gotowości szkolnej obwiniano ograniczenia związane z pandemią Covid-19, obecnie wyjaśnienie to "wydaje się raczej wymówką" - ocenił "Guardian". "Nie da się bez końca wyjaśniać problemów Covidem" - skomentował jeden z badanych nauczycieli. "Przykro mi, ale spora część winy obciąża rodziców" - dodał.
O ile nauczyciele oceniają, że co trzecie dziecko nie jest gotowe do nauki, to aż 90 proc. rodziców - równolegle przebadanych przez organizację - jest zdania, że ich dziecka problem ten nie dotyczy.
Rodzice pytani o właściwe przygotowanie do szkoły przez dom, wymienili naukę korzystania z toalety - 76 proc. 44 proc. uważa, że dom powinien nauczyć dziecko właściwego korzystania z książek - należy przewracać strony, a nie usiłować je przesunąć czy w nie kliknąć.
Nauczyciele są przekonani, że rosnące koszty życia mają wpływ na słabe przygotowanie dzieci. "Rodzice ciężko pracują i nie sądzę, żeby faktycznie mogli poświęcać dziecku dużo czasu" - przyznał jeden z badanych.
Tiffnie Harris, zajmująca się badaniem edukacji wczesnoszkolnej, zauważyła, że badanie ujawniło "alarmujący rozjazd" między rozumieniem terminu "gotowości szkolnej" przez rodziców i nauczycieli.
Czytaj więcej:
Nauczyciele twierdzą, że zachowanie uczniów w szkołach w Anglii "pogarsza się"
Uczniowie londyńskich szkół przez Covid "nie potrafią czytać ani pisać"
Anglia: Liczba zawieszeń uczniów w szkołach podwoiła się w ciągu dekady
Liczba diagnoz dotyczących zaburzeń tożsamości płciowej wśród dzieci w Anglii wzrosła 50-krotnie
To bachory beneficiarzu bo oni siorbią szmal z tego że te Bekaert są niehalo dlatego Anglików za jakiś czas nie będzie na tym swiecie
No ja nie wiem ale moja tu juz druga klase konczy a jej brat cioteczny w lublinie do zerówki chodzi, po co dzieciaki tak wczesnie do szkoły posyłać, co to afryka ze pracować muszą w wieku 6 lat czy co
Uczę stolarstwa w collegeu w Cheshire, są uczniowie którzy rzeczywiście mają problemy typu ADHD PTSD I inne może jakieś 5%klasy , ale reszta to najzwyczajniej lenie siedzące przed ekranami, przychodzą "zmęczeni" na nic nie mają chęci, problemy z pisaniem i liczeniem, bardzo niecierpliwi, myślą że mogą wszystkiego się nauczyć jak to robią na social mediach. Click i następne clik i click telefony i earpody przyklejone do rąk i uszu. Uważają że mogą jednym uchem słuchać muzyki alko tittoka a drugim nauczyciela. I chcą żeby wszystko robić za nich najlepiej bo im się nie udało za pierwszym razem.