Dzieci imigrantów 'mile widziane' przez szkoły na Wyspach

Uczestnicy Kampanii Na Rzecz Prawdziwego Wykształcenia (CFRE) obawiają się, że w brytyjskich szkołach więcej czasu poświęca się dzieciom obcokrajowców, które potrzebują szczególnej uwagi ze strony nauczycieli - głównie jeśli chodzi o problemy związane z nauką języka.

"Wielu rodziców bardzo się martwi, że tak dużo czasu nauczyciele poświęcają dzieciom, które nie mówią dobrze po angielsku" - poinformował przewodniczący kampanii, Chris McGovern, cytowany przez BBC.

"Pracuję już wiele lat w szkolnictwie i do tej pory nie zdarzyło mi się, aby któryś rodzic skarżył się na dzieci, które nie pochodzą z Wielkiej Brytanii" - odpowiada na argumenty CFRE dyrektor jednej ze szkół podstawowych.

Po przeanalizowaniu wyników egzaminów w różnych szkołach podstawowych, okazuje się jednak, że dzieci imigrantów nie tylko nie mają złego wpływu na edukację młodych Brytyjczyków, ale także pomagają im na przykład zrozumieć matematykę.

Ponadto podkreśla się, że obcokrajowcy pochodzący z Europy Wschodniej są z reguły lepiej wykształceni niż rdzenni mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa, a także mają większy staż pracy.