Drugi lockdown dla Anglii ma potrwać cały miesiąc

Epidemia koronawirusa w Anglii rozwija się szybciej niż przewidywał rozsądny najgorszy scenariusz przygotowań władz do zimy - wynika z opublikowanych wczoraj dokumentów naukowej grupy doradczej ds. kryzysowych SAGE.

Według tego scenariusza, w trakcie zimy z powodu Covid-19 umrze 85 tys. osób. SAGE ostrzegła także, iż dobowa liczba zgonów w Anglii na razie jest zgodna z tym scenariuszem, ale "jest prawie pewne, że przekroczy go w ciągu najbliższych dwóch tygodni".

Dokument, który sporządzony został 14 października, wskazuje, że sytuacja jest gorsza niż zakładano.

SAGE już 21 września sugerowała rządowi, że najlepszym sposobem na zatrzymanie epidemii jest krótki, dwu- lub trzytygodniowy ogólnokrajowy lockdown. Brytyjski rząd do tej pory trzymał się dotychczasowej strategii restrykcji wprowadzanych regionalnie, w zależności od sytuacji na danym obszarze. Jeszcze wczoraj rząd sugerował, że do obecnych trzech poziomów restrykcji może zostać dodany czwarty, oznaczający pełen lockdown na danym obszarze.

Ale już wieczorem dziennik "The Times" podał, że premier Boris Johnson w związku z obawami, że szpitale mogą zostać przytłoczone liczbą chorych, rozważa nowy ogólnokrajowy lockdown. Decyzja w tej sprawie miała zostać ogłoszona w przyszłym tygodniu, jednak najprawdopodobniej zostanie ogłoszona już dzisiaj. 

Według wstępnych doniesień, do których dotarła stacja BBC, lockdown w całej Anglii ma obowiązywać od czwartku 5 listopada do środy 2 grudnia. Sklepy, które nie sprzedają niezbędnych produktów, mają zostać zamknięte, podobnie jak lokale gatronomiczne (opcja zakupu żywności na wynos ma być zachowana). Tak jak podczas wiosennego lockdownu, będą obowiązywać restrykcje związane z podróżami, jednak szkoły i uczelnie mają zostać otwarte.