Do trzech wzrosła liczba zabitych w wybuchu budynku na wyspie Jersey
Wybuch, do którego doszło tuż przed godz. 4:00 rano w Saint Helier, stolicy leżącej na kanale La Manche wyspy, kompletnie zniszczył trzypiętowy budynek i uszkodził te znajdujące się w jego bezpośrednim sąsiedztwie.
Policja nie chce spekulować na temat przyczyn, ale potwierdziła, że w piątek ok. 20:30 do budynku przyjechała straż pożarna po tym, jak mieszkańcy zgłosili, iż czują zapach ulatniającego się gazu.
Thinking of people in Jersey - the place I lived & worked in and loved for years. Feels so surreal hearing from correspondent and my former producer Robert Hall about this awful news. More info coming up on the @BBCNews Channel. Latest from @roberthallnews here: pic.twitter.com/slr4jR9cRa
— Luxmy Gopal (@luxmy_g) December 10, 2022
Wybuch doprowadził do pożaru. Wczoraj przed popołudniem informowano, że został on już ugaszony, ale później okazało się, że odkryto jeszcze płonące miejsca i policja ostrzega, że teren pozostaje niebezpieczny.
Wciąż nie wiadomo dokładnie, ilu jest zaginionych. Władze Jersey mówią o około 12, ale zastrzegają, że to liczba szacunkowa, oparta na tym, ile osób zwykle przebywało w zniszczonych mieszkaniach. Dwie osoby, które zostały ranne i trafiły do szpitala, już zostały z niego wypisane, a trzeciej, z niegroźnymi obrażeniami, udzielono tylko pomocy na miejscu.
Czytaj więcej:
Silna eksplozja na Jersey. 1 osoba zginęła, 12 zaginionych