Dla Grzegorza Krychowiaka sen to podstawa
"Aby odpowiednio zregenerować organizm, aby nagrać energii - jakże potrzebnej do treningu, czy kolejnego spotkania - należy odpowiednio się wysypiać. W moim przypadku każdy trening się liczy. Każde zajęcia budują moją pozycję. Gdy człowiek jest osłabiony, to może przytrafić się kontuzja. A jak przytrafi się kontuzja, konkurencja nie śpi" - przyznał Krychowiak w rozmowie z "Playboyem".
"Rytm życia zawodowego piłkarza to dziś coś niesamowicie istotnego. Liczba meczów jest mordercza. Gdybyśmy byli zwierzętami to obrońcy praw zwierząt protestowaliby, aby nas tak nie wykorzystywać... W pierwszym sezonie w FC Sevilla zagrałem 48 spotkań, a gdyby doliczyć występy w reprezentacji Polski doszłoby grubo ponad 50 meczów, a przecież są jeszcze sparingi przed sezonem" - opowiadał lider reprezentacji Polski.
Krychowiak zdradził również, że nie pije alkoholu. Nie uważa tego za wyrzeczenie. Alkohol po prostu mu nie smakuje. Potrafi się dobrze bawić bez procentów, uchodzi za największego wesołka w ekipie Adama Nawałki.