Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Decyzja ws. nowej elektrowni atomowej to 'kwestia tygodni'

Decyzja ws. nowej elektrowni atomowej to 'kwestia tygodni'
Brytyjski rząd i francuski koncern EDF wrócili do rozmów w sprawie warunków rozpoczęcia budowy elektrowni atomowej w Hinkley Point (południowo-zachodnia Anglia). Według mediów, mogą się one zakończyć kompromisem w ciągu kilku tygodni.
Reklama
Reklama
Jak donosi "The Sunday Telegraph", trwający od przeszło roku impas negocjacyjny pomiędzy rządem a inwestorem może zostać przełamany po tym, jak ze strony rządowej padła propozycja wzięcia na siebie części ryzyka związanego z potencjalnym wzrostem kosztów projektu, w zamian za niższą stawkę za produkowaną przez elektrownię energię.

EDF szacuje koszt swojej brytyjskiej inwestycji na około 14 mld funtów, ale brytyjscy eksperci są sceptyczni co do rzeczywistych kosztów pierwszej od prawie 20 lat nowej elektrowni atomowej w tym kraju. Ich zdaniem opóźnienia podobnych projektów we Francji czy Finlandii sugerują, że budżet ostateczny koszt może być znacznie wyższy.

Tymczasem rządowi zależy przede wszystkim na obniżeniu tzw. strike price, czyli ceny, jaką EDF będzie żądał za każdą megawatogodzinę wyprodukowanej w nowej elektrowni energii. Według wcześniejszych doniesień prasowych koncern oczekuje kwoty zbliżonej do 100 funtów, gdy rząd obstaje przy stawce zbliżonej do 90 funtów za megawatogodzinę.

Kwestia ceny jest tym bardziej istotna, że kontrakt ma obowiązywać przez 35 lat, co sprawia, że nawet niewielka obniżka może skutkować milionami funtów oszczędności w całym cyklu życia elektrowni. "The Sunday Telegraph" donosi, że porozumienie może zostać zawarte w perspektywie dwóch najbliższych tygodni.

Kompromis w sprawie budowy elektrowni w Hinkley Point jest dla brytyjskiego rządu istotny z dwóch powodów. Po pierwsze - aż osiem z dziewięciu działających brytyjskich "atomówek" ma zostać zamkniętych do połowy przyszłej dekady. EDF, który jest ich właścicielem zapowiada, jednak wnioskowanie o wydłużenie okresu życia niektórych spośród nich. Konieczne będzie więc zastąpienie utraconych w ten sposób mocy wytwórczych, które stanowią około 20 proc. całkowitych mocy w Wielkiej Brytanii.

Drugi powód jest równie istotny - na wynik negocjacji patrzą bowiem potencjalni przyszli inwestorzy, którzy deklarują chęć budowy kolejnych elektrowni atomowych w Wielkiej Brytanii. Na czele tej grupy stoi japońskie Hitachi, którego przedstawiciele wprost informowali, że od ostatecznego kształtu porozumienia z EDF może zależeć ich zaangażowanie w brytyjskiej energetyce atomowej.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.05.2024
    GBP 4.9950 złEUR 4.2575 złUSD 3.9243 złCHF 4.2994 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama