David Cameron w Polsce: Zasada "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" w pełni nas obowiązuje
Była to pierwsza oficjalna wizyta Davida Camerona w Polsce w roli Sekretarza Stanu ds. Zagranicznych i Wspólnoty Narodów Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Cameron ocenił, że Pakt Północnoatlantycki jest najbardziej udanym sojuszem obronnym w historii.
"Powinniśmy dalej inwestować w NATO, wierzyć w NATO" - podkreślił i dodał, że b. prezydent USA Donald Trump musi zobaczyć, jak Sojusz jest bardzo mocny teraz - po wejściu Szwecji i Finlandii.
Odniósł się w ten sposób do informacji, że w sytuacji, gdyby Trump został ponownie prezydentem USA, to jego doradcy rozważają m.in. wprowadzenie rozwiązania "dwupoziomowego wariantu NATO", w którym art. 5 traktatu waszyngtońskiego - stanowiący, że atak na jednego sprzymierzonego uważa się za atak na cały sojusz - dotyczyłby tylko tych krajów, które wypełniają finansowy próg kontrybucji we wspólną obronę.
Zaznaczył, że państwa europejskie muszą jasno powiedzieć, iż słusznym jest wydawanie przynajmniej 2 proc. PKB na obronę. "Polska robi więcej niż to. Są inne kraje, które tego nie robią" - przypomniał o zobowiązaniu przyjętym przez NATO na szczycie w Cardiff, gdy był premierem Zjednoczonego Królestwa.
"Wszyscy zadeklarowaliśmy, że będziemy wydawać 2 proc. Gdy rozejrzymy się dzisiaj, widzimy, że są światła na mapie, które palą się na czerwono" - przyznał.
"Świat jest niebezpieczny, Putin najechał na Ukrainę - nigdy nie było lepszego momentu, żeby wewnętrznie, w swoim kraju, ten argument postawić bardzo jasno - że trzeba wydawać przynajmniej 2 proc. na obronę" - wyjaśnił.
Dopytywany, czy w razie zagrożenia Polska może liczyć na Wielką Brytanię, zapewnił, że tak. "Zawsze możecie liczyć na Wielką Brytanię" - zadeklarował.
Przypomniał, że jego kraj i Polska mają silne relacje dwustronne, są partnerami w NATO, a kilkuset żołnierzy brytyjskich stacjonuje w Polsce teraz - w czasach pokoju.
"Wiemy, że świat jest niebezpieczny i musimy stać obok siebie i być silnymi" - zaznaczył szef MSZ Wielkiej Brytanii.
Sekretarz Stanu ds. Zagranicznych i Wspólnoty Narodów Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej David Cameron, podczas swojej pierwszej w tej roli oficjalnej wizycie w Polsce, rozmawiał z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim m.in. o bieżącej sytuacji na arenie międzynarodowej, w tym wsparciu militarnym, gospodarczym i politycznym dla Ukrainy oraz planach jej odbudowy.
Czytaj więcej:
David Cameron: Nie ma już napięcia w relacjach UE-UK
David Cameron: "Jeśli nie zatrzymamy Putina, pójdzie po więcej - jak Hitler"
Wow, to nowosc jest. Dotychczas UK respektowalo umowy miedzynarodowe wylacznie wtedy, kiedy bylo mu to wygodne. Przyklade dyskretnie pomine.
Jak zwykle, podpuszczą zakompleksioną Polskę, rządzący dadzą się nakręcić, podburzyć, a później zostaniemy jak zawsze wydymani, cała konsekwencja złych wyborów zachodu spadnie na nas. Kocham mój kraj ale nie widzę tam nadziei na lepsza przyszłość.
Nie wierzcie Brytyjczykom, bedzie jak w 1939. Teraz robią wojnę kosztem innych nacji i jak najdalej od swoich granic. To nie ruskie wywołali tę wojnę. Prawa nie respektują. Dla nich nie ma świetości tylko interes szyty grubymi nićmi. To jest kraj rządzony przez masonów a kogo oni słuchają? odpowiedzcie sobie sami
Ja nie wiem ale mi sie wydaje że wszyscy widzą że jesteśmy tylko widzami w tym teatrze i placimy za bilety duże pieniadze. Ale też jak trzeba zostajemy po przedstawieniu żeby sprzątać scenę i płacimy rachunki za światło. Dlatego jestem za partiami które myślą tylko o Polsce a nie o swiatowych organizacjach i ideologiach
A gdzie byli w czasie II wojny światowej jak bylo Powstanie ?zawsze to Polacy nadstawiali swoje plecy za innych .
Cameron i jego partia są skończone w uk. Za sprawą tuska (brexit z polecenia niemiec) I następny polityk sikorski, kompletny imbecyl pracujący dla niemiec i rosji. Nikt w USA nie traktuje poważnie tego sprzedawczyka. Reasumując cała ta szopka jest bezproduktywna. I nie wnosząca nic. Gdy rządzil PIS moglismy liczyć na siebie i USA. Teraz nie mozemy liczyć na nic. Chyba że dobrym rozwiazaniem dla pewnych polakow bedzie kolejny rozbiór Polski. Do czego wszystko prowadzi z kanclerzem polski. Danke...