Czy światu może zabraknąć kawy?

Według cytowanych przez Wall Street Journal szacunków tej organizacji, światowy popyt na kawę ma w ciągu najbliższych 5 lat wzrosnąć o 25 proc. 

"Konsumpcja zwiększyła się znacząco w społeczeństwach takich jak Indie, Chiny i Ameryka Łacińska, które coraz bardziej się westernizują" - wyjaśnia kierujący organizacją Roberio Silva podczas zakończonej właśnie w Nairobi konferencji poświęconej sytuacji na rynku kawy.

Dziś popyt ten wynosi 141,6 mln worków ziarna rocznie, ale do 2020 r. ma urosnąć do 175,8 mln worków, co przy przeliczeniu na tony (1 worek=60 kg) daje liczbę 8,5 mld.  

Informacje te podawane są jednocześnie z doniesieniami o kurczących się globalnych dostawach czarnego ziarna, co np. w ubiegłym roku wypchnęło ceny do rekordowych poziomów. 

Według szacunków organizacji producentów kawy, produkcja ma dalej spadać o kilka milionów worków rocznie. Jednym z głównych winowajców jest powtarzająca się coraz częściej w różnych regionach Brazylii susza oraz choroby dziesiątkujące zbiory w całej środkowej Ameryce.

"Świat nie może bazować wyłącznie na Brazylii" - przekonywał podczas konferencji w Nairobi Roberio Silva. 
Tymczasem zdaniem Judith Ganez Chez z amerykańskiej firmy konsultingowej J. Ganes Consulting LLC, dostawy z innych krajów takich jak Wietnam, Indie czy Indonezja i tak nie są w stanie ustabilizować rynku i zrównoważyć niedostatku ze strony upraw brazylijskich.

W rezultacie światowe rynki kawy stracą nawet 4 mln worków ziarna rocznie.

Wall Street Journal podaje, że notowania kontraktów terminowych na arabikę na giełdzie w USA wzrosły w ubiegły piątek o 0,6 proc. do 1,66 za funt. Z kolei kontrakty na robustę w Londynie urosły o 1,1 proc. do 2,009 USD za tonę.