Czy brytyjskie supermarkety wciąż umożliwiają zakupy online?

Jak zauważają dziennikarze, robienie zakupów spożywczych w tej chwili jest już praktycznie niemożliwe - półki w wielu sklepach są puste, a większość rządowych organów odradza wychodzenie na zakupy.

Serwis Metro wyjaśnia, że wszystkie główne supermarkety działające na rynku online zrzeszone są w grupie British Retail Consortium. Organ ten wydał z kolei nakaz, aby dostawy wciąż odbywały się pod warunkiem, że nie będzie wymagany kontakt dostawcy z klientem.

"Jesteśmy zadowoleni, że większość supermarketów online umożliwia teraz dostawę żywności pod drzwi, bez konieczności kontaku z klientem" - wskazał rzecznik British Retail Consortium.

"Pomimo trudnych czasów, wiele sklepów próbuje wciąż oferować duży wybór produktów, robiąc co w ich mocy, aby klienci dostali to, czego potrzebują" - dodał.

Eksperci zwrócili jednak uwagę, że aby nadążyć za popytem, również sklepy online wprowadziły znaczne limity związane z tym, ile produktów można zamówić. 
Brak kontaktu dostawcy z klientem oznacza również brak możliwości zweryfikowania wieku zamawiającego - oznacza to, że obecnie nie można zamawiać np. produktów alkoholowych czy wyrobów tytoniowych.

Dziennik Metro zauważa również, że pomimo zapewnień ze strony organu British Retail Consortium, zabookowanie wolnego slotu na dostawę "obecnie jest praktycznie niemożliwe". Same supermarkety zapewniają jednak, że robią co w ich mocy, aby poradzić sobie z natłokiem zamówień. Oznacza to jednak, że nasze zamówienia mogą być okrojone, bądź zawierać substytuty produktów.