Menu

Czy Nigel Farage wraca do czynnej polityki?

Czy Nigel Farage wraca do czynnej polityki?
Z Partii Konserwatywnej odszedł 31 lat temu - jak twierdzi - nie zamierza do niej wracać. Obecnie jest honorowym przewodniczącym partii Reform UK. (Fot. Getty Images)
Obecność Nigela Farage'a, przez lata czołowego orędownika wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, na wczorajszej inauguracji nowej frakcji klubu poselskiego rządzącej Partii Konserwatywnej wzmogła spekulacje, że mógłby on powrócić w szeregi tego ugrupowania albo do czynnej polityki.

Farage wprawdzie wykluczył takie rozwiązanie, ale dodał, że wyklucza "na razie". Nie będąc obecnie czynnym politykiem i tak wywiera jednak spory wpływ na tegoroczne wybory do Izby Gmin.

Nową grupę, nazwaną Popular Conservatives, powołała była premier Liz Truss. Jak zapewnia, grupa nie jest protestem wobec obecnego szefa rządu i lidera partii Rishiego Sunaka. Ma raczej wywierać nacisk w kwestii walki z nielegalną imigracją, obniżenia podatków czy mniej dogmatycznego podejścia do zerowej emisji netto gazów cieplarnianych.

Obecność na inauguracji Farage'a, który z Partii Konserwatywnej odszedł 31 lat temu, podsyciła pojawiające się od kilku miesięcy spekulacje, że mógłby on powrócić w jej szeregi.

Farage udziela wywiadu stacji GB News podczas wczorajszej inauguracji partii Liz Truss. (Fot. Getty Images)

"Nie chcę wstąpić do partii torysów, chyba żartujesz. Nie w tej chwili, biorąc pod uwagę to, za czym się opowiadają" - stwierdził zapytany o to Farage. A odnosząc się do tego, czy pozostanie prezenterem stacji GB News, czy też będzie kandydował do Izby Gmin z ramienia Reform UK - partii, której jest honorowym przewodniczącym - odparł: "Jestem bardzo zadowolony z życia w obecnej formie, dziękuję. Co nie znaczy, że nie zmienię zdania".

Potem jeszcze w rozmowie ze Sky News Farage wyjaśnił, że jego obecność wynika z zainteresowania ideami nowej grupy niż chęci współpracy politycznej. Ocenił też, że przez głębokie podziały wewnątrz Partii Konserwatywnej to ugrupowanie po raz pierwszy w 190-letniej historii stoi w obliczu zniknięcia ze sceny politycznej.

"Nie wiem, jaki będzie wynik tego wszystkiego, ale po raz pierwszy w historii uważamy, że można ich zastąpić. Chcę, aby Partia Konserwatywna została zastąpiona. Przy ich obecnym przywództwie i obecnej platformie politycznej muszą zostać zastąpieni" - przekonywał.

Nigel Farage i jego partia stanowi polityczne zagrożenie dla konserwatystów.
(Fot. Getty Images)

Założone przez Farage'a ugrupowanie w dużej mierze przyczynia się do problemów Partii Konserwatywnej, bo jak pokazują badania, bardziej traci ona wyborców na rzecz Reform UK niż opozycyjnej Partii Pracy.

W sondażach przeprowadzonych już w 2024 r. Reform UK regularnie uzyskuje 10-12 proc. poparcia, czyli więcej niż będący tradycyjnie trzecią siłą polityczną Liberalni Demokraci.

Wprawdzie przy obowiązującej w wyborach do Izby Gmin większościowej ordynacji Reform UK w najlepszym dla siebie scenariuszu zdobędzie jakiś pojedynczy mandat, ale odbieranie przez nią głosów konserwatystom skutecznie pozbawia ich szans na wygraną w wyborach.

    Kurs NBP z dnia 11.07.2025
    GBP 4.9314 złEUR 4.2563 złUSD 3.6432 złCHF 4.5695 zł

    Sport