Menu

Czechy: Polonia zachęca do deklarowania polskiej narodowości w spisie powszechnym

Czechy: Polonia zachęca do deklarowania polskiej narodowości w spisie powszechnym
Według spisu powszechnego z 2011 r., 39 269 osób zadeklarowało polską narodowość jako jedyną. Na zdjęciu Praga. (Fot. Getty Images)
Przed rozpoczynającym się w sobotę w Czechach spisem powszechnym polskie MSZ oraz konsulaty RP w Pradze i Ostrawie włączyły się w kampanię zachęcającą do deklarowania w nim polskiej narodowości. W ramach tej akcji wczoraj odbył się pierwszy panel dyskusyjny.
Reklama
Reklama

Tematem pierwszej dyskusji pt. "Mało nas, dużo nas... O poczuciu więzi z krajem przodków" była polska tożsamość oraz historyczna perspektywa spisów ludności na Śląsku Cieszyńskim. Panel moderował redaktor naczelny ukazującego się na Zaolziu polskiego pisma "Głos" Tomasz Wolff. Wzięli w niej udział prof. dr hab. Jerzy Nikitorowicz z Uniwersytetu w Białymstoku oraz prof. dr hab. Tadeusz Siwek z Uniwersytetu w Ostrawie.

Prowadzący rozmowę przyznał, że jest zadowolony ze zrozumiałego dla każdego języka dyskusji. "Przecież chodzi o to, żeby nie mówić do ludzi jakimś językiem naukowym, bo tym nie przekonasz Polaka z Zaolzia, żeby zaznaczył narodowość polską podczas spisu. Trzeba tłumaczyć sercem" – podkreślił Wolff.

Wczorajszy panel był pierwszą z cyklu dyskusją prowadzoną przy okazji kampanii propagującej wśród mieszkających w Czechach osób polskiej narodowości wpisywanie we właściwej rubryce formularza spisowego narodowości polskiej. Akcję organizuje Kongres Polaków w Republice Czeskiej, który reprezentuje polskie organizacje w Czechach wobec tutejszych władz.

Nagrano wideoklipy promujące kampanię, w których o swojej polskiej tożsamości mówi m.in. popularna w Czechach i w Polsce, pochodząca z Zaolzia piosenkarka Ewa Farna. Rozdawane są ulotki i rozlepiane plakaty z napisanym "po naszymu", czyli w lokalnym dialekcie, hasztagiem #jeżechpolok.

Formularz spisu powszechnego w Czechach pozwala także na wpisanie podwójnej narodowości, na przykład "polsko-czeskiej", "polsko-słowackiej" lub "czesko-morawskiej" czy "morawsko-śląskiej". Każde takie określenie oznacza, że deklarująca ją osoba zostanie statystycznie przypisana do dominującej narodowości, czyli czeskiej.

"Dla mnie spis jest pewną formą wyborów. Polaków nie musimy przekonywać, by w nich uczestniczyli, bo spis jest obowiązkowy, ale by w tych wyborach zakreślili właściwą rubrykę i nie wpisywali podwójnej narodowości, bo ona jest liczona jako większość" - przyznał Wolff.

Spis powszechny w Czechach rozpoczyna się w sobotę i potrwa do 11 maja. Liczby wynikające z wpisów w rubryce "narodowość" będą miały wpływ na finansowanie organizacji mniejszości narodowych i ich działalności kulturalnej i edukacyjnej.

Czytaj więcej:

Litwa: Policzą, ilu Polaków jest na Wileńszczyźnie

Polacy najbardziej lubią Czechów i Włochów. Najmniej Arabów i Romów

Brytyjski spis powszechny: Czy z UK wyjechało ponad milion imigrantów?

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 04.12.2024
    GBP 5.1776 złEUR 4.2899 złUSD 4.0845 złCHF 4.6041 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama