Coraz mniej młodych Brytyjczyków chce pracować w soboty
Tylko jedna czwarta 16- i 17-latków wykonuje obecnie jakąkolwiek tradycyjną płatną pracę, w porównaniu z 48% w 1999 r. - wynika z raportu Resolution Foundation.
Niektórzy młodzi ludzie zamierzają zarabiać w internecie, a 2 miliony osób w wieku od 15 do 24 lat zapisało się na stronę handlującą odzieżą i akcesoriami Depop, która zachęca do współpracy twierdząc, że jej najpopularniejsi sprzedawcy zarabiają 2 000 funtów miesięcznie - w porównaniu z 250 funtami, jakie typowy nastolatek zarabiałby miesięcznie pracując przykładowo w każdą sobotę w sklepie.
Badacze uważają również, że wielu młodych ludzi odkłada rozpoczęcie konwencjonalnej pracy, ponieważ są gotowi na dłuższe życie zawodowe i chcą bardziej skoncentrować się na studiach. Ale pracodawcy ostrzegają, że przez to wielu młodych ludzi jest potem nieprzygotowanych na realia życia zawodowego.
Wiele osób odnoszących największe sukcesy w Wielkiej Brytanii publicznie mówiło o swoich sobotnich pracach. Burmistrz Londynu, Sadiq Khan, pracował na placu budowy, znana biznesmenka Karen Brady pracowała w salonie fryzjerskim, a dziennikarz telewizyjny Robert Peston mył zamrażarki w sklepie z mrożonkami. Zajęcia, których dzisiaj najczęściej podejmują się osoby w wieku 16 i 17 lat, to praca kelnera lub kelnerki, pomoc w kuchniach restauracji i hoteli oraz praca w charakterze sprzedawców.
"Absolwentom uniwersytetów, zaczynającym pierwszą pracę, często brakuje kluczowych umiejętności, takich jak odporność, praca w zespole i ogólna świadomość właściwego zachowania w miejscu pracy" - uważa Amy Leonard, dyrektor naczelny Transformation Trust, która pomaga młodzieży.
Według ankiety przeprowadzonej niedawno przez Konfederację Przemysłu Brytyjskiego, prawie połowa pracodawców uważa, że młodzi ludzie kończący szkołę, college lub uniwersytet nie są "gotowi do pracy".
Badania przeprowadzone przez Barclays w zeszłym roku wykazały także, że 11% młodych ludzi kupowało i sprzedawało ubrania i produkty przez Internet, argumentując to chęcią elastyczności, bycia "bardziej przedsiębiorczym" i brakiem tradycyjnych miejsc pracy na obszarze ich zamieszkania.
Czytaj więcej:
Bezrobocie w Wielkiej Brytanii spadło do najniższego poziomu od 1975 r.
Praca na walijskiej wyspie dla "sprawnych i wytrzymałych"