Menu

Brytyjskie media o przemówieniu Putina: Znane pogróżki i rosnąca pewność sukcesu

Brytyjskie media o przemówieniu Putina: Znane pogróżki i rosnąca pewność sukcesu
Groźby nuklearne Putina są obliczone, by zniechęcić Zachód do dalszej pomocy Ukrainie. (Fot. GAVRIIL GRIGOROV/POOL/AFP via Getty Images)
Groźby pod adresem Zachodu nie są niczym nowym, ale wczorajsze przemówienie Władimira Putina wskazuje na jego coraz większą pewność, że wojna na Ukrainie zaczyna iść po jego myśli - komentują brytyjskie media.

Analityk wojskowy Sean Bell ocenił w stacji Sky News, że groźby Putina nie są tak poważne, jak się mogą wydawać na pierwszy rzut oka, bo podobne już składał w przeszłości.

"Od momentu, gdy Zachód zaangażował się w dostarczanie broni, Rosja wymachiwała szabelką na temat konsekwencji potencjalnej eskalacji w kierunku konfliktu nuklearnego, ale najwyraźniej do tej pory były to w dużej mierze puste groźby" - stwierdził Bell.

Dodał jednak, że przemówienie odzwierciedlało "rosnącą pewność siebie" Putina co do kierunku wojny, o czym świadczy "popisywanie się" rosyjskimi zasobami wojskowymi.

Moskiewska korespondentka Sky News, Diana Magnay również podkreśliła, że Putin nie po raz pierwszy grozi nuklearną eskalacją, co nie przeszkadza mu obarczać Zachód winą za wzrost napięcia.

"Kiedy oskarża Zachód o pewne zachowania, to często dlatego, że sam właśnie w taki sposób postępuje. Pytanie zawsze brzmi, ile w tym blefu, a ile nie, co samo w sobie jest istotą odstraszania nuklearnego. Jest to gra, w którą Putin umie grać bardzo dobrze" - napisała na portalu Sky News.

Dziennik "Financial Times" zwraca uwagę, że wczorajsze nuklearne groźby Putina były najbardziej bezpośrednimi od początku wojny na Ukrainie. Ale cytowani przez tę gazetę eksperci również uważają, że prawdopodobieństwo użycia przez Rosję broni jądrowej w rzeczywistości jest niewielkie.

Andriej Kolesnikow, ekspert Carnegie Endowment for International Peace w Moskwie, powiedział, że pomimo retoryki Putina, Kreml obawia się konfliktu nuklearnego, a szantaż nuklearny stał się dla Putina bardziej rytuałem, niż realną groźbą.

Z kolei Kirył Rogow z Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu, ocenił, że ostatnie sukcesy Rosji na froncie oznaczają, że Putin jest mniej skłonny do rozważania użycia broni jądrowej, niż we wcześniejszej fazie wojny, kiedy niepowodzenia oznaczały "egzystencjalne zagrożenie dla reżimu Putina".

"Times" zauważył z kolei, że przemówienie Putina było w istocie bardzo przewidywalne. "Przed przemówieniem Putina analitycy przewidywali, że powtórzy on znane tematy, od heroicznej walki Rosji na Ukrainie, po perfidię i kulturową degenerację Zachodu oraz szybki rozwój rosyjskiej broni. Pierwsza godzina potwierdziła te podejrzenia" - napisał dziennik.

"Daily Telegraph" pisze natomiast w komentarzu, że groźby nuklearne są obliczone, by zniechęcić Zachód do dalszej pomocy Ukrainie.

"Odniósł się do widma (nierealistycznego) zaangażowania NATO na Ukrainie za pomocą swojej zwykłej mieszanki historycznych analogii i gróźb nuklearnych. Odwołujące się do przeszłych interwencji na ziemiach rosyjskich, przesłanie Putina jest dwojakie: Ukraina jest rosyjską ziemią, a Rosja jest gotowa do eskalacji do najwyższej stawki, domyślnie grożąc konfliktem nuklearnym jako środkiem odstraszania przed zachodnią interwencją. Jest to niewątpliwie przesłanie przeznaczone dla deeskalacjonistów bliskich kręgom władzy w Waszyngtonie i Berlinie" - ocenia publicystka tej gazety Jane McGlynn.

Czytaj więcej:

Ekspert: Putin może wydawać się teraz niezniszczalny, ale to tylko złudzenie

Sikorski w CNN: Jeśli Putin naprawdę nam zagrozi, jesteśmy gotowi podwoić wydatki na obronę

Dowódca brytyjskich sił zbrojnych: "Nie jesteśmy na progu wojny z Rosją"

Julia Nawalna w PE: "Putin jest szefem zorganizowanej bandy przestępczej"

Putin grozi bronią jądrową i ostrzega przed wprowadzeniem wojsk NATO na Ukrainę

    Komentarze
    • Londynczyk
      1 marca, 11:13

      Widocznie tego boi się najbardziej ,zaangażowania NATO i dlatego powinniśmy się w to wojnę zaangażować całymi siłami także wysłaniem wojsk do Ukrainy.Kropka!

    • NIE dla wojny skorupowany
      1 marca, 14:19

      Żaden Polak nie powinien walczyć za skorupowaną ukrainę ze skorumpowanym żydem żełeńskim na czele oraz skorumpowanymi oligarchami. Żaden Polak nie powinien stawiać tam nogi. Polska wystarczająco pomaga. Każde wejście natowskiego żołnierza to rozpierdzielucha wojny na pół Europy. czy tego chcecie? mówi wam premier słowacji Fico że ze strony zachodu na stole jest tylko wojna i wojna i wojna. Nie ma żadnego rozwiązania pokojowego. putler chce pokoju. Premier Grecji mówi wam że przede wszsytkim angole dąża do wejścia wojsk na teren Ukrainy. Niech angole prowadzą sobie wojnę u swoich granic.

    • Oby nie stop wojnie
      6 marca, 18:15

      Chcą rozpętać wojnę a polem bitwy będzie Polska :/ trzeba to zatrzymać nasz piękny kraj wszyscy Ciężko pracujemy na domy mieszkania i co?!!! zniszczą nam wszystko tyle lat na emigracji i dorabiania się Masakra;((

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 04.12.2024
    GBP 5.1776 złEUR 4.2899 złUSD 4.0845 złCHF 4.6041 zł

    Sport