Brytyjski rząd planuje znieść unijne przepisy. Dzięki temu wino będzie tańsze

W ramach szeregu planowanych zmian, wina ze statusem produktu z "chronioną nazwa pochodzenia", będą mogły być produkowane z wykorzystaniem szerszej gamy odmian winorośli - w tym odporniejszych na choroby - co zdaniem rządu pozwoli rolnikom na wybór odmian, które będą dla nich odpowiednie i zmniejszy straty wynikające z chorób winorośli.

Jednocześnie zniesione zostaną kosztowne i uciążliwe ograniczenia dotyczące opakowań, takie jak zniesienie obowiązkowego wymogu posiadania przez niektóre wina musujące foliowych kapsli i korków typu "grzybek".

Ponadto wprowadzone zostaną zmiany w zakresie oznakowania importerów i certyfikacji wina, co zdaniem rządu ograniczy biurokrację i koszty ponoszone przez producentów. Przepisy zostaną zmienione tak, aby importowane wino mogło być mieszane, gazowane, słodzone i bezalkoholowe, co według ministrów pozwoli stworzyć więcej linii produktów na rynku brytyjskim i zapewni konsumentom większy wybór.

Przepisy zostaną również zmienione tak, aby umożliwić produkcję i sprzedaż win o niskiej i zerowej zawartości alkoholu, które w ostatnich latach stają się coraz bardziej popularne.

Branża winiarska popiera proponowane zmiany w tym zakresie, a rząd zapowiedział, że wkrótce rozpocznie konsultacje w ich sprawie.

Tymczasem zapowiedź tych zmian jest postrzegana jako próba podsycania przez rząd entuzjazmu wobec projektu ustawy o usuwaniu unijnych przepisów. Na początku tego miesiąca rząd wywołał gniew zwolenników Brexitu, łagodząc tę ustawę.

Minister biznesu Kemi Badenoch wycofała się z wcześniejszego zobowiązania do automatycznego usunięcia około 4 800 przepisów UE, które nadal znajdują się w brytyjskim porządku prawnym po Brexicie, zastępując je skromniejszym zobowiązaniem do ograniczenia około 600 przepisów.

Projekt ustawy powróci do Izby Gmin w tym tygodniu, gdzie rząd będzie usiłował wycofać szereg poprawek przyjętych w Izbie Lordów.