Brytyjski ekspert ds. oszczędności o rosnących kosztach życia: "Nie wiem nawet co poradzić"
Jak ocenia dziś brytyjska prasa, Wielka Brytania mierzy się z tak dużym kryzysem związanym z kosztami życia, że "nawet takiej osobie jak Martinowi Lewisowi zabrakło pomysłów, w jaki sposób pomóc ludziom".
"Wkrótce będziemy mieli około 10 milionów ludzi żyjących w ubóstwie energetycznym. Mamy prawdziwy, bezwględny problem biedy. Banki żywności z trudem sobie radzą z pracą, a organy kryzysowe nie mają żadnych narzędzi pomocy" - wskazał.
"Muszę przyznać, że jako ekspert od oszczędzania pieniędzy, który jest znany właśnie z tego, nie mam obecnie żadnej porady" - dodał.
Nową sytuację na Wyspach nazwał "czymś, czego nie da się naprawić poprzez zarządzanie budżetem".
"I am virtually out of tools to help people now," says the Money Saving Expert
— BBC Politics (@BBCPolitics) March 20, 2022
Martin Lewis says the UK is facing the worst cost of living crisis he has ever seen#Raworth https://t.co/PYeTp7O30G pic.twitter.com/foekmqPlph
Martin Lewis podkreślił, że "jakiekolwiek porady nie mają sensu, ponieważ nie dadzą wytchnienia osobom o najniższych dochodach". "Potrzebujemy interwencji politycznej" - przekazał.
Założyciel storny internetowej Money Saving Expert ostrzegł, że - nawet według ostrożnych szacunków - średnie rachunki dla gospodarstw domowych do końca roku wzrosną o ok. 1 300 funtów rocznie. Podkreśla, że jest to "najbardziej optymistyczne założenie".
"Jestem ekspertem od oszczędzania pieniędzy od 2000 roku. Przeżyłem krach finansowy w 2009 r., przeżyłem pandemię koronawirusa. Teraz jednak mamy do czynienia z najgorszą sytuacją, jaką kiedykolwiek widzieliśmy" - dodał.
"Czytam wiadomości od ludzi, którzy podkreślają, że jeszcze do niedawna zastanawiali się, czy pójść do pubu czy do fryzjera. Dziś zastanawiają się, czy nakramić siebie czy dzieci. Mamy absolutną panikę, a kryzys nawet nie osiągnął jeszcze pełnych rozmiarów" - ostrzegł specjalista.
Czytaj więcej:
Kolejne ostrzeżenie przed spadkiem dochodów w UK. "Największy od 50 lat"
Branża spożywcza w UK ostrzega: Ceny żywności mogą wzrosnąć nawet o 15 proc.
W UK spada bezrobocie, ale inflacja wciąż hamuje wzrost płac
Ceny paliwa w UK znów rosną. Diesel po 1,76 funta za litr